10. kadencja, 43. posiedzenie, 3. dzień (17-10-2025)

24. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej projektu ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1726).

Poseł Jarosław Sachajko:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Dzisiejszy projekt ustawy to przywrócenie równowagi i rozsądku w polityce państwa wobec uchodźców wojennych i migrantów. Polska, jak żaden inny kraj, zdała egzamin z człowieczeństwa. Gdy spadły pierwsze rosyjskie bomby, to właśnie Polacy otworzyli swoje domy, serca i portfele. To my, zwykli obywatele, pokazaliśmy światu, czym jest prawdziwa solidarność. W żadnym innym kraju nie udzielono tak wielkiej pomocy uchodźcom, jak w Polsce. I to nie z nakazu rządu, lecz z potrzeby serca. Dlatego mamy pełne moralne prawo mówić, że uchodźcom pomagaliśmy, pomagamy i będziemy pomagać.

    Ukraina to nasz sąsiad, z którym chcemy żyć w zgodzie, w pokoju i wzajemnym szacunku. Polska rozumie tragedię wojny i obowiązek międzynarodowy, jaki na nas spoczywa: pomoc tym, którzy uciekają przed śmiercią, przed rosyjskim terrorem. Ale ta pomoc musi mieć uczciwe zasady. Nie może być tak, że zaufanie Polaków jest wykorzystywane. Nie ma i nie będzie zgody na to, by w Polsce korzystały ze świadczeń socjalnych osoby, które nie są uchodźcami wojennymi, lecz migrantami ekonomicznymi. Pomoc z pieniędzy polskich podatników nie może być formą utrzymania dla tych, którzy przyjechali tu tylko po zasiłek. Państwo ma obowiązek chronić słabych, ale także obowiązek chronić uczciwości systemu. Dlatego ta ustawa jasno oddziela pomoc humanitarną, ratującą życie od pomocy socjalnej, która musi być zarezerwowana wyłącznie dla obywateli polskich i tych, którzy legalnie pracują i uczestniczą w naszym życiu społecznym.

    Jednocześnie nie możemy milczeć wobec postaw, które podważają fundamenty polsko-ukraińskiej przyjaźni. Wśród ukraińskich elit wciąż obecne są postawy głęboko niesprawiedliwe wobec Polski: unikanie prawdy o ludobójstwie na Wołyniu, brak zgody na upamiętnienie ofiar, a czasem wręcz propagowanie symboliki ideologii banderyzmu. Trzeba to powiedzieć jasno: na polskiej ziemi nie będzie miejsca na gloryfikowanie morderców naszych rodaków. Naród ukraiński zasługuje na szacunek, ale elity polityczne w Kijowie muszą zrozumieć, że prawdziwa przyjaźń rodzi się na fundamencie prawdy. Polska nigdy nie żądała wdzięczności, ale ma prawo domagać się uczciwości. Niech nikt nie próbuje budować relacji polsko-ukraińskich na zakłamaniu historycznym. Wspólna przyszłość naszych narodów może być silna tylko wtedy, gdy opiera się na prawdzie, wzajemnym szacunku i zrozumieniu.

    Ta ustawa przywraca zdrowy rozsądek: chroni uchodźców wojennych, ale kończy z fikcją niekontrolowanej pomocy socjalnej. Broni polskich finansów, a także naszej godności i historycznej pamięci.

    Pomagaliśmy, pomagamy i będziemy pomagać tym, którzy uciekają przed wojną, lecz nie będziemy utrzymywać tych, którzy uciekają przed pracą. I dlatego ten projekt zasługuje (Dzwonek) na poparcie. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia