10. kadencja, 5. posiedzenie, 2. dzień (08-02-2024)
7. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi Stefan Krajewski:
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Pan poseł cytował, więc ja też zacznę od cytatu. Jeden z rolników niezadowolony z tych ustaleń zielonego ładu napisał do pana komisarza: I powiem panu, że byłem dumny, że nasz rodak, Polak, stoi na czele rolnictwa Unii Europejskiej. Liczyłem, że pójdzie to w dobrym kierunku. Na ten moment widzę, że jedzie pan na fali zaproponowanej przez Unię Europejską. Na co pan komisarz odpisał: Nie, proszę pana, w sprawie rolnictwa to nie ja jadę na fali Unii Europejskiej, to Unia Europejska jedzie na mojej fali. Zielona reforma wspólnej polityki rolnej powstała w Warszawie i nazywała się najpierw ˝Program rolny PiS˝. Reforma wspólnej polityki rolnej jest z tym programem w 100% zgodna i bardzo dobra dla polskich rolników. To jest informacja, którą przekazał pan komisarz 16 grudnia 2021 r.
A więc głównie przeciwko temu dzisiaj są rolnicy, przeciwko zielonemu ładowi i tym obostrzeniom, które ten zielony ład dla nich niesie. Oczywiście jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją Europejską i staramy się wprowadzać derogacje na te zapisy, które ograniczają produkcję. Najważniejsza informacja, która do nas właśnie dzisiaj dotarła z Komisji Europejskiej, jest taka, że jeżeli chodzi o GAEC 8, który wprowadza 4-procentowe ugorowanie bądź 7% obsiania roślinami bobowatymi, przy międzyplonach jeszcze był współczynnik, to te zmiany zostały uwzględnione przez Komisję i będzie 4% ugorowania bądź 4% obsiania roślinami bobowatymi. To jest oczywiście pozytywna informacja. Na tych uprawach rolnicy nie będą mogli stosować środków ochrony roślin. Pewnie na to Komisja nie będzie się chciała zgodzić, ale będziemy jeszcze próbowali rozmawiać. I to jest ten wątek europejski.
Rolnicy i izby rolnicze, i przedstawiciele związków zawodowych organizacji branżowych podkreślali wczoraj na spotkaniach, że to jest protest przeciwko europejskiej polityce, że musimy próbować szukać ustępstw i rozwiązań.
Co do dopłat, to faktycznie rząd Mateusza Morawieckiego doprowadził do tego, że w niekontrolowany sposób napłynęło do nas zboże, inne produkty, i dlatego trzeba było szukać wsparcia dla rolników.
Jeśli chodzi o dopłatę do kukurydzy, to ta dopłata została przygotowana. Do 29 lutego 2024 r. będą przyjmowane wnioski. Ta pomoc jest uruchomiona. To jest oczywiście pomoc w zależności od województwa, od 1 tys. do 500 zł. Na realizację tej pomocy mamy zabezpieczone środki w budżecie w wysokości 1 mld zł.
Wznowione zostanie udzielanie do dnia 30 czerwca 2024 r. tzw. kredytów płynnościowych. Limit akcji kredytowej dla tych kredytów został określony na poziomie 12,5 mld zł, czyli chodzi o to, czego oczekiwał poprzedni rząd, że o te 2,5 mld zł zostało zwiększone finansowanie tej akcji kredytowej.
Natomiast tu znowu trzeba by było zapytać pana posła Jarosława Sachajkę, który w 2023 r. złożył, przeprowadził zmianę do ustawy o pożyczce lombardowej, która od 7 stycznia 2024 r. zablokowała akcję kredytową w Polsce. Tu Ministerstwo Finansów przygotowuje właśnie odpowiednie rozwiązania. Jeśli będzie to trwało długo, to myślę, że przy ogólnym konsensusie zechcemy procedować nad poselskim projektem zmiany tej ustawy, tak jak chyba w 2021 r. procedowaliśmy nad zmianami do Kodeksu postępowania cywilnego, który wtedy właśnie wstrzymał te akcje kredytowe. Mam nadzieję, że uda nam się to szybko przeprowadzić i ta pomoc popłynie.
Oczywiście też ważne jest to, żeby pieniądze z dopłat bezpośrednich, z ekoschematów popłynęły jak najszybciej. Naprawiamy systemy, które w 2023 r. były niewydolne, powstały duże opóźnienia i tutaj szukamy rozwiązania, żeby móc już w lutym rozpocząć wypłatę w ramach ekoschematów i w ramach płatności bezpośrednich tego, co jeszcze jest do wypłacenia, jeśli chodzi o dopłaty. Ustalamy stawki zwrotu podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej w 2024 r. Jest to na poziomie 1,46 zł. Aby zwiększyć do 2 zł jest potrzebna notyfikacja Komisji Europejskiej. I też w budżecie państwa kwota została odpowiednio zabezpieczona - 1663 mln zł. Oczywiście jeśli będzie taka potrzeba, będziemy starali się zwiększyć do 2 zł. To oczywiście wymaga dodatkowych środków w budżecie. Rozmawiamy z Ministerstwem Finansów w tej sprawie, żebyśmy mogli zabezpieczyć potrzeby rolników. Oczywiście monitorujemy na bieżąco rynek nawozowy. Ta sytuacja nie jest pewnie tak trudna jak w 2022 r. i 2023 r. (Dzwonek), ale też zdając sobie sprawę z tej potrzeby, będziemy takich środków zapewne szukać. Wymaga to oczywiście nowelizacji budżetu. Dziękuję.
Przebieg posiedzenia