10. kadencja, 5. posiedzenie, 2. dzień (08-02-2024)
9. punkt porządku dziennego:
Sprawozdanie Komisji Finansów Publicznych o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (druki nr 188 i 196).
Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji Maciej Duszczyk:
Szanowna Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! Chciałbym się pokrótce, w takim telegraficznym skrócie odnieść do tych kilkunastu pytań, które zostały zadane.
Po pierwsze, kwestia dotycząca edukacji młodzieży ukraińskiej, która znajduje się w Polsce. Rzeczywiście Polska jest wyjątkiem z tego powodu, że mamy ok. 170 tys. dzieci ukraińskich w polskich szkołach, natomiast ok. 150 tys. uczy się zdalnie w systemie ukraińskim, ponieważ jest taka możliwość. Natomiast jesteśmy w kontakcie z Ministerstwem Edukacji Narodowej po to, aby znaleźć jakieś inne rozwiązanie do zastosowania od nowego roku szkolnego. Dlatego też w tej ustawie jest mowa o terminie 30 czerwca, tak żebyśmy mogli wypracować rozwiązania dotyczące tego, w jaki sposób można ten system zmienić, żeby był on bardziej szczelny w odniesieniu do tych dzieciaków, których po prostu tak naprawdę w żadnym systemie nie ma. Nad tym będziemy w najbliższych tygodniach pracować.
Jeśli chodzi o kwestie dotyczące przyszłości ustawy, czyli tego, o co pytał minister Szefernaker, to tu oczywiście są dwie opcje. Jedna opcja jest taka, żeby pracować cały czas nad tą ustawą, nowelizować ją, albo taka, żeby rzeczywiście zaproponować jakieś inne rozwiązanie. Natomiast musimy pamiętać o tym, że jednak ochrona tymczasowa zostaje do 2025 r., czyli pewny lex specialis dla tych osób będzie musiał funkcjonować. W jakiś sposób dyrektywę będziemy musieli wdrażać do momentu, aż wygaśnie na mocy albo wygaśnięcia czasu, albo decyzji Rady Unii Europejskiej, która mogłaby jeszcze ewentualnie przedłużyć w przyszłości realizację tej dyrektywy, ale żeby o tym mówić, jest jeszcze troszkę za wcześnie. Tak więc pewne opcje mogą być rozważane: albo pracujemy nad tym, albo decydujemy się na jakąś inną ustawę, ale i tak, i tak będzie ona musiała realizować cele dyrektywy.
Było też kilka pytań dotyczących rynku pracy, jak to mniej więcej wygląda. I teraz musimy sobie uzmysłowić jedną rzecz. Już wczoraj odpowiadałem na to pytanie. Mamy bardzo wysoki wskaźnik zatrudnienia, o czym również mówił pan poseł Karnowski, mianowicie 67% uchodźczyń, uchodźców wojennych z Ukrainy pracuje, a więc one, oni też płacą podatki, płacą składki na ubezpieczenie społeczne, i to jest pewnego rodzaju fenomen. W krajach OECD te wskaźniki są maksymalnie 40-procentowe, w Polsce jest 67-procentowy, a więc ten wkład do budżetu państwa jest naprawdę znaczący. Również istotne jest to, że rosną wynagrodzenia Ukraińców, czyli zajmują coraz lepsze miejsca, i w tym momencie składki są również wyższe. Ja, prawdę mówiąc, nie wyobrażam sobie dzisiaj polskiego rynku pracy bez obywateli ukraińskich w Polsce. Myślę, że to byłby dla nas bardzo poważny problem z punktu widzenia konkurencyjności gospodarki, wielu przedsiębiorstw, które opierają się w pewnej części na pracownikach z Ukrainy. W samym ZUS mamy dzisiaj - z tego, co pamiętam -759 tys. obywateli ukraińskich, czyli osób, które mają umowę o pracę. Pamiętajmy, że mamy jeszcze zatrudnionych na postawie umowy o dzieło, która nie musi być ozusowana, ale oni stanowią zdecydowaną mniejszość, czyli większość ludzi ma po prostu umowę o pracę i funkcjonuje, płacąc składki.
I teraz odpowiedź na pytanie o rozliczenia jest bardzo, bardzo trudna z tego powodu, że musielibyśmy przyjąć tutaj jakąś metodologię, ale według takiej najprostszej metodologii sytuacja jest następująca: są osoby, które pracują, wkładają do systemu składki na ubezpieczenie społeczne, i są osoby, którym wypłaca się zasiłki dla bezrobotnych, pomoc społeczną, emerytury. I mamy tu rzeczywiście bardzo dużą różnicę na korzyść polskiego systemu zabezpieczenia społecznego. Natomiast jeżeli weźmiemy pod uwagę oczywiście subwencję oświatową, dołączymy kwestie dotyczące składek na ubezpieczenie zdrowotne tych osób, które nie pracują, to wtedy ten bilans już się zmienia. Ale jeżeli patrzymy sobie na kwestie budżetowe, na te wkłady w związku z tym, że są to głównie młodzi ludzie, aktywni zawodowo, jeżeli byśmy wzięli pod uwagę całą grupę obywateli ukraińskich, to na pewno budżet państwa na tym korzysta.
Wczoraj mówiłem też o prognozach. Te prognozy są przygotowywane przez różne ośrodki, również Narodowy Bank Polski, i tam jest też moim zdaniem bardzo ważna informacja, że jeżeli chodzi o ten wkład do budżetu państwa i wzrost gospodarczy, to przekłada się to na 1,2-2 punktów procentowych. To się przekłada również na kwestie podatków, ubezpieczeń społecznych, wszystkie kwestie związane z czynnikami ekonomicznymi. Im wyższe PKB, tym wyższe wkładki również do budżetu państwa i z tego musimy sobie zdawać sprawę.
Jeśli chodzi o liczbę osób wymienioną w ustawie, to osób objętych ochroną tymczasową jest ok. 950 tys., ale one wychodzą w różnych w formach, przechodzą na inne formy prawa do pobytu: pobytu tymczasowego, rezydenta długoterminowego czy pobytu stałego. Natomiast my w tych pracach, które za chwilę będą się toczyły, chcemy zachęcić większą liczbę osób objętych ochroną tymczasową do tego, żeby formę swojego pobytu stabilizowała. Szukamy różnego rodzaju rozwiązań, które pomogłyby nam znaleźć takie optimum między tymi osobami, które będą jeszcze w ochronie tymczasowej przez jakiś czas, a tymi osobami, które będą zmieniały swoje statusy. Ale tu jest wyzwanie urzędów wojewódzkich. Musimy znaleźć takie rozwiązanie, które nie zapcha dodatkowo urzędów wojewódzkich.
Jeśli chodzi o kwestię emerytur, która się pojawiła, to oczywiście mamy do czynienia z sytuacją, w której Polska z Ukrainą ma umowę bilateralną dotyczącą wzajemnych rozliczeń. Bardzo jasno jest powiedziane w tej umowie, że ona działa na zasadzie całkowitej równoważności. A więc i tak, i tak obywatel Ukrainy, który przyjeżdża do Polski, musi nabyć odpowiednie uprawnienia zgodne z polskim systemem, żeby tę emeryturę dostawać. Oczywiście jest też kwestia dotycząca zaliczenia okresu, w którym był w Ukrainie. Ale ta umowa nikogo ani nie dyskryminuje, ani nie uprzywilejowuje.
Mamy bardzo podobną umowę z takim państwem jak np. Niemcy czy z wieloma innymi. To są całkowicie standardowe procedury, to są standardowe umowy, które powodują rozliczenie między państwami, dając bezpieczeństwo ludziom. Te osoby się przemieszczają i to rozwiązanie musi być. Bo gdyby była taka sytuacja, że te osoby, które, nie wiem, 15 lat pracowały w Ukrainie, później przeprowadzają się do Polski i pracują 20 kilka lat w Polsce, też okres byłby niezaliczony, to w tym momencie byłoby również duże ryzyko, że wpadłyby w pomoc społeczną. Czyli i tak te pieniądze byłyby wypłacane. Tak że tutaj nie ma żadnych przywilejów. Na stronie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest bardzo dokładna informacja, która opisuje bilateralną umowę na zasadach równoważności. Trzeba posiadać określoną długość okresów ubezpieczenia, żeby można było dostać emeryturę wypłacaną w Polsce.
Chyba wszystko, chyba na wszystkie pytania odpowiedziałem. Bardzo dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia