10. kadencja, 5. posiedzenie, 3. dzień (09-02-2024)

14. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy z dnia 24 lipca 2015 r. - Prawo o zgromadzeniach oraz niektórych innych ustaw (druk nr 26).

Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Dziś Wysoka Izba zdecyduje, czy potencjalni gwałciciele dzieci będą mieli do nich łatwy dostęp, czy polskie państwo dalej będzie wydawało dzieci na żer środowiskom skrajnie dla nich niebezpiecznym. I każdy, kto przeciwstawi się projektowi ˝Stop LGBT˝, kto przeciwstawi się w sumie 350 tys. obywateli zaniepokojonych o bezpieczeństwo dzieci, ten ujmuje się za sprawcami zbrodni, a los ofiar go nie wzrusza. Choć nie mam wątpliwości, że wyrok już zapadł. Wyrok, który w najbliższych latach przyniesie konkretne ofiary: dzieci zgwałcone, dzieci zniszczone, dzieci okaleczone. Wyrok, który wydacie wbrew woli politycznej setek tysięcy sygnatariuszy tej ustawy. Te osoby będą mogły was rozliczyć w nadchodzącej serii wyborów i rozliczą was. Szczególnie tę część, która będzie łowić elektorat na konserwatywnej wsi i w małych miasteczkach. Nie liczcie na to, że prawda o tym, jak chronicie sprawców przestępstw seksualnych na dzieciach, nie dotrze do ludzi.

    I właśnie o tych dzieciach teraz Wysoka Izba posłucha. O dzieciach, które na skutek działania środowiska LGBT straciły zdrowie i życie. Zacznijmy od ofiar pedofila z Platformy Obywatelskiej Krzysztofa F., prominentnego działacza LGBT, zadeklarowanego geja, psychoterapeuty, speca od walki z uzależnieniami, który odurzał swoje ofiary. Chyba próżno do was apelować. Skoro nie potraficie ochronić swoich najbliższych, jak ochronicie kogokolwiek? We własnym otoczeniu mieliście przykład związku działaczy LGBT z wykorzystywaniem seksualnym dzieci. Nadal będziecie szli w zaparte, że takie związki nie istnieją?

    Inny przykład, sprawa z 2016 r. Para lesbijek, Rachel Stevens i Kayla Jones, torturowała 5-letniego chłopca, syna jednej z nich. Policjanci zaangażowani w sprawę stwierdzili, że to nie była pospolita przemoc, tylko tortury. Chłopiec z powodu obrażeń głowy doznał dwóch udarów, a liczne kości znajdowały się w różnym stadium gojenia złamań, co oznacza, że urazy były intensywne i regularne. Śledczy ustalili, że był przetrzymywany w zamkniętym pokoju, związany, z oczami zaklejonymi taśmą klejącą. Był mocno bity pasem i młotkiem. Otrzymał tak potężny cios w genitalia, że zaczął krwawić. Zeznał policji, że jego matka Rachel Stevens oraz jej partnerka były odpowiedzialne za krzywdy, jakich doznał.

    1 czerwca 2019 r. aresztowano Rosanę Candido oraz jej kochankę Kacylę Damasceno. Te dwie lesbijki w brutalny sposób okaleczyły i zamordowały 9-letniego Rhuana. Szczegóły są przerażające. Chłopiec był maltretowany i w konsekwencji obcięto mu głowę. Otrzymał 11 ciosów nożem od swojej matki. Po tym jak Kacyla próbowała go uśpić, przykładając... (Poruszenie na sali)

    (Głosy z sali: Panie marszałku...)

    Marszałek:

    Przepraszam, panie przewodniczący. Nie wiem, czy mam się tak do pana zwracać, ale będę się tak zwracał, bo jest pan, jak rozumiem, przewodniczącym Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Jesteśmy w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej. Bardzo zależy mi na tym, oczywiście szanując państwa podpisy, które złożyliście pod tym projektem ustawy...

    (Poseł Witold Tumanowicz: Proszę zatrzymać czas.)

    Tak, słusznie, proszę zatrzymać czas, teraz ja mówię i to jest mój czas.

    Bardzo proszę, żebyśmy nie przekraczali pewnych granic. Jeżeli przyszedł pan tutaj po to, żeby raczyć nas drastycznymi szczegółami wydarzeń z kronik kryminalnych, a następnie wysnuć tezę, że mają one związek z orientacją seksualną osób, które je popełniły, to rozumiem, że starczy panu intelektualnej odwagi również do tego, żeby stwierdzić, że te wszystkie przestępstwa, które mają miejsca w związkach heteroseksualnych, również są zawinione przez heteroseksualizm tych osób. (Oklaski) Bardzo proszę, żeby nie przekraczał pan...

    (Poseł Witold Tumanowicz: Rażąca dysproporcja.)

    Panie pośle, ja za chwilę pana upomnę w inny sposób, a teraz polecałbym, żeby pan, dla pana własnego dobra i żebyśmy nie musieli robić scen, opuścił salę, i pan wie z jakiego powodu. Bardzo proszę. Pan wie z jakiego powodu, bo przed chwilą pan tu był przy mnie, i pan wie, z jakiego powodu o tym mówię. To tylko zwracam panu uwagę.

    Natomiast jeżeli chodzi o pana, bardzo proszę, żeby nie przekroczył pan granicy obrażania osób LGBT, dlatego że osoby LGBT mają absolutnie pełne prawo do funkcjonowania w społeczeństwie i niebycia pomawianymi o to, że są krwiożerczymi mordercami.

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Pan marszałek exposé wygłasza.)

    Pan pozwoli, że to marszałek Sejmu będzie decydował w Sejmie, co wygłasza (Oklaski), a pan, jeżeli pan jest łaskaw, może kontynuować wystąpienie. Zarysowałem tylko panu granice, za które nie powinien pan wykraczać. O tym, co dzieje się w Izbie, decyduje marszałek tej Izby. Dziękuję.

    (Głos z sali: Czas start.)

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Jeżeli pan marszałek bardzo chce, żebym ukrywał przykłady cierpienia dzieci, to ja nie będę tych przykładów cierpienia dzieci ukrywał i zamierzam kontynuować to wystąpienie, informując o tym, jak osoby ze środowiska LGBT krzywdziły dzieci.

    (Poseł Klaudia Jachira: Nie.)

    Więc kontynuujemy. W maju 2016 r. zakończył się proces Rachel Fee, partnerki Nyomi Fee. Wszyscy trzej synowie Rachel byli ofiarami przemocy fizycznej i psychicznej, a dla jednego z nich, Liama, zakończyło się to tragicznie. Cierpiał przez większość swojego 2-letniego życia. Przez ostatnich kilka dni przeżywał piekło z powodu bólu popękanych kości. (Poruszenie na sali)

    (Minister do Spraw Równości Katarzyna Kotula: Czy potrafi pan coś innego powiedzieć? Ale nie, panie marszałku...)

    Marszałek:

    Panie przewodniczący, ale moment, chwila.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Liam zmarł na skutek pęknięcia serca spowodowanego uderzeniem w klatkę piersiową.

    Marszałek:

    Panie przewodniczący, projekt, który państwo złożyli...

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Lekarze stwierdzili...

    (Marszałek wyłącza mikrofon, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej przemawia przy wyłączonym mikrofonie)

    (Minister do Spraw Równości Katarzyna Kotula: Nie dotyczy projektu.)

    Marszałek:

    Moment, chwila. Projekt, który państwo złożyli, dotyczy, o ile widzę, prawa o zgromadzeniach oraz niektórych innych ustaw.

    (Głos z sali: Prawo o zgromadzeniach.)

    To, co pan w tej chwili robi, w jaki sposób - czy pan czyta, czy wygłasza - ma się to do Prawa o zgromadzeniach? Jest pan w stanie to jakoś wyjaśnić albo zacząć mówić o Prawie o Zgromadzeniach?

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Jeżeli pan marszałek mi pozwoli skończyć, przejdę do puenty.)

    (Poseł Klaudia Jachira: Nie, mówi pan o ustawie albo pan schodzi.)

    Zachęcałbym, żeby pan skupił się na przedmiocie ustawy, którym jest zmiana Prawa o zgromadzeniach oraz niektórych innych ustaw.

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Nie mogę nic swobodnie wypowiedzieć?)

    (Poseł Klaudia Jachira: Nie, pan ma mówić o ustawie.)

    Nie, proszę pana.

    Ale przepraszam, drodzy państwo, poradzę sobie, naprawdę.

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Ogranicza mi się wolność wypowiedzi.)

    Proszę pana, w tym budynku obowiązuje regulamin Sejmu, a regulamin Sejmu w swoim pkt 10 bardzo jasno stwierdza, że do zadań marszałka Sejmu należy dbanie o powagę i przestrzeganie powagi w tej Izbie.

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Nie, drogi panie, natomiast jeżeli zgłosicie państwo ustawę o ofiarach różnych przestępstw kryminalnych, chętnie wysłuchamy tej listy. Teraz proszę o skupienie się na Prawie o zgromadzeniach oraz niektórych innych ustawach, których dotyczył państwa projekt.

    Bardzo proszę.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Kontynuując, tutaj muszę zachować parytety, miałem kolejny przykład z lesbijkami, ale może odniosę się do homoseksualistów.

    Marszałek:

    Daję panu ostatnią szansę na uniknięcie obrażania osób LGBT i pomawiania ich o to, że są sprawcami przestępstw z powodu swojej orientacji seksualnej.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Panie marszałku, dziękuję bardzo. Proszę wysłać... do prokuratora...

    (Marszałek wyłącza mikrofon, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej przemawia przy wyłączonym mikrofonie)

    Marszałek:

    Pan pozwoli, że to ja pozostanę marszałkiem Sejmu i po raz kolejny poproszę pana...

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Dostanie pan, będzie pan miał doliczone to wszystko. Bardzo pana proszę o przejście do referowania zmian w ustawie o zgromadzeniach oraz w innych ustawach, bo na to się umówiliśmy, kiedy składali państwo swój projekt.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Wielokrotnie składaliśmy projekty ustaw, wielokrotnie mieliśmy swobodę referowania, pierwszy raz mamy do czynienia z tak zamordystycznym rządem.

    (Głos z sali: Bo się zmieniły czasy.)

    Marszałek:

    Zawsze musi być pierwszy raz, panie przewodniczący, i to marszałek Sejmu decyduje, jak to wygląda.

    Bardzo proszę.

    (Głos z sali: Pan waży słowa.)

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Nie zamierzam ważyć słów i nie zamierzam ukrywać przypadków gwałcenia, zabijania dzieci przez lobby LGBT i będę właśnie o tym mówił.

    Marszałek:

    Dziękuję panu bardzo, odbieram panu głos. (Długotrwałe oklaski)

    (Marszałek wyłącza mikrofon, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej przemawia przy wyłączonym mikrofonie)

    Proszę zejść z mównicy.

    (Poseł Klaudia Jachira: Brawo!)

    (Głos z sali: Brawo!)

    Proszę opuścić mównicę.

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Na podstawie art. 10 regulaminu Sejmu odbieram panu głos i nakazuję opuszczenie mównicy.

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Mam prawo...)

    Ma pan prawo, ale naruszył pan regulamin Sejmu i jego pkt 10, co stwierdził marszałek Sejmu.

    Jeżeli pan będzie nadal przebywał na mównicy...

    (Głos z sali: Do widzenia.)

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Ja zamierzam dalej...)

    Proszę bardzo, proszę sprawy...

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Reprezentuję 350 tys. obywateli, którym pan...)

    Rozumiem.

    A ja, proszę pana, reprezentuję miliony ludzi, którzy wybrali ten Sejm, bo jestem jego marszałkiem, i informuję pana, że pozbawia pan dzisiaj szacunku obywateli Rzeczypospolitej i nie mówi pan na temat.

    (Poseł Jakub Rutnicki: Zejdź.)

    Czy potrzebuje pan osobistej rozmowy ze mną? To wtedy ogłoszę 5-minutową przerwę w posiedzeniu, żebyśmy mogli zamienić dwa słowa i żebym był w stanie wytłumaczyć panu, że powinien pan zmierzać do meritum sprawy.

    Chce pan odbyć taką rozmowę?

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Chcę, panie marszałku, zgodnie z polskim porządkiem prawnym móc wygłosić dalej...)

    (Poseł Jakub Rutnicki: Ale obrażanie ludzi nie jest zgodne z polskim porządkiem prawa, proszę pana.)

    Ogłaszam 5 minut przerwy, do godz. 12.40.

    A pana zapraszam na chwilę rozmowy do ciemnego saloniku.

    Bardzo proszę, pokażę, gdzie to jest.

    Za 5 minut widzimy się z państwem na sali.

    (Przerwa w posiedzeniu od godz. 12 min 35 do godz. 12 min 43)

    Marszałek:

    Wznawiam obrady.

    Bardzo proszę pana Krzysztofa Kasprzaka o kontynuowanie wystąpienia.

    (Wypowiedź poza mikrofonem)

    Tak, panie pośle?

    (Poseł Grzegorz Braun: Proszę mnie uwzględnić w rozkładzie jazdy. Z wnioskiem formalnym.)

    Dobrze, jak będzie czas na wnioski formalne.

    (Poseł Grzegorz Braun: Kiedy pan marszałek uzna za stosowne.)

    Dobrze.

    (Poseł Mirosław Suchoń: Oświadczenia.)

    Proszę bardzo.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Tutaj zostaliśmy pouczeni o tym, co nam wolno mówić, a czego nam nie wolno mówić. Jaki był wspólny mianownik tych wszystkich wydarzeń? Dlaczego je przywoływałem? Kto odpowiada za to, że te dzieci tak cierpiały? Nawet nie mogę powiedzieć, jak cierpiały, bo przecież nie podoba się to w Wysokiej Izbie.

    (Głos z sali: Nie kłam!)

    Wspólny mianownik jest taki, że nie można powiedzieć nic złego na temat środowiska LGBT. To jest ten wspólny mianownik.

    (Głos z sali: Nie można kłamać.)

    Nie można wyliczać przykładów zbrodni, które się tam dzieją, bo powoduje to przerwanie obrad. Tak jest. Dlatego szukacie pedofilii wszędzie tam, gdzie jej nie ma albo jest jej mało. Najbardziej lubujecie się w Kościele katolickim i faktycznie tam zdarza się pedofilia. A gdzie konkretnie ta pedofilia się zdarza? Tam, gdzie w kościele jest mafia LGBT-owska, zwana tęczową czy lawendową mafią.

    (Głos z sali: Ha, ha, ha!)

    Tu jest źródło zła. Nie szukacie go tam, gdzie jest rzeczywiście. (Poruszenie na sali)

    (Minister do Spraw Równości Katarzyna Kotula: Panie marszałku, naprawdę...)

    (Poseł Maria Kurowska: Co wy? Nie chcecie słuchać prawdy?)

    Marszałek:

    Przepraszam bardzo, jeszcze raz chcę przypomnieć panu, o czym rozmawiamy. Jeszcze raz przypomnę: tu jest projekt ustawy. (Gwar na sali)

    Słuchajcie państwo, spokojnie, spokojnie. Znajdziemy rozwiązanie tego konfliktu. Mamy jasną sytuację. To jest ustawa, którą państwo wnieśli, ona dotyczy zgromadzeń publicznych oraz niektórych innych ustaw.

    (Poseł Roman Fritz: Konstytucja, art. 58.)

    Art. 39 regulaminu Sejmu mówi: Pierwsze czytanie projektu ustawy obejmuje uzasadnienie projektu przez wnioskodawcę, debatę w sprawie ogólnych zasad projektu oraz pytania posłów i odpowiedzi wnioskodawcy.

    Ostatni raz proszę, żeby przedstawił nam pan jako wnioskodawca, co chcecie zmienić w polskim prawie, jakich zmian chcecie dokonać w poszczególnych ustawach, co chcecie nam pokazać: co jest robione źle, co powinno być robione lepiej. I o to do pana serdecznie po raz ostatni apeluję.

    (Poseł Norbert Jakub Kaczmarczyk: Uzasadnienie jest wykreślone.)

    Publicystyka, w którą pan się wdaje, i insynuacje, które jej towarzyszą, mogą doprowadzić do tego, że ten proces zakończymy szybciej i przejdziemy do debaty nad wnioskiem, który każdy z państwa już przeczytał.

    (Poseł Norbert Jakub Kaczmarczyk: Ale pan to robi codziennie, panie marszałku, i nikt pana nie recenzuje. Obywatelskie państwo, panie marszałku.)

    (Poseł Grzegorz Braun: Z wnioskiem formalnym, panie marszałku.)

    Jak będzie na to moment, jak już byłem panu uprzejmy wcześniej zapowiedzieć, panie pośle, zaproszę pana do jego złożenia.

    (Poseł Grzegorz Braun: Niedopuszczalna cenzura i mobbing wobec sprawozdawcy projektu.)

    Nie ma czegoś takiego, panie pośle, jak wniosek formalny w czasie wystąpienia.

    Bardzo proszę, panie przewodniczący, bardzo serdecznie proszę o kontynuowanie wystąpienia.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Już mogę, panie marszałku?

    Marszałek:

    Tak, już wszystko działa.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Całkowicie odrzucamy poprawność polityczną, która nakazuje afirmować środowiska LGBT, mówić o nich dobrze. W totalitarnym porządku świata, który próbujecie zaprowadzić, działacze LGBT to nadludzie, których trzeba honorować, promować i stawiać na piedestał za rzekome lata prześladowań.

    Całkowicie odrzucamy poprawność polityczną, która wprowadza sztuczny rozdział na człowieka i ideologię. To nie ideologie gwałcą dzieci, to nie ideologie okaleczają dzieci, to nie ideologie niszczą dzieci, tylko konkretni ludzie, którzy te ideologie wdrażają. Jasne więc jest, że należy zakazać zarówno głoszenia totalitarnych ideologii, jak i działania środowiskom, które te ideologie głoszą - m.in. to zakłada projekt: Stop LGBT, panie marszałku.

    Odrzucamy tak modną po prawej stronie narrację, że mamy prowadzić dialog z organizacjami LGBT, bo są częścią społeczeństwa i głosem w debacie. Nie będziemy prowadzić dialogu ze środowiskiem, z którego wywodzi się tylu gwałcicieli i oprawców dzieci.

    (Minister do Spraw Równości Katarzyna Kotula: Naprawdę, panie marszałku. No przecież...)

    Tak jak nie prowadzi się debaty z organizacjami rasistowskimi... (Oklaski)

    (Marszałek wyłącza mikrofon, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej przemawia przy wyłączonym mikrofonie)

    Marszałek:

    Panie Przewodniczący! Powiedział pan bardzo jasno, że nie będą państwo prowadzić debaty, a w związku z powyższym rozumiem, że zechciał pan zakończyć swoje wystąpienie.

    Serdecznie panu dziękuję. Dziękuję bardzo, proszę opuścić mównicę. (Oklaski)

    (Poseł Karolina Pawliczak: Do widzenia.)

    Powiedział pan, że nie będzie pan toczył debaty ze środowiskami osób LGBT, bo one są winne tych wszystkich zbrodni, a ja nadal nie dowiedziałem się, co chcą państwo zmienić w ustawie o zgromadzeniach.

    (Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak: Bo mi pan marszałek nie pozwolił. Nie pozwolił mi pan marszałek kontynuować.)

    (Poseł Roman Fritz: Art. 54 konstytucji jest łamany.)

    Bo prosiłem pana, żeby pan skupił się na tym, o czym pan powinien zgodnie z prawem mówić, a pan w uparty sposób próbuje obejść nasze ustalenia i to, że umówiliśmy się na to, że będzie pan przedstawiał projekt zmian w polskim prawie, a nie swoje wrażenia oraz badania, które mają te wrażenia popierać. (Oklaski)

    (Głos z sali: Fobie.)

    Bardzo proszę po raz naprawdę ostatni - jest to wyraz mojej ogromnej dobrej woli - o przedstawienie pomysłów, które mają państwo, na zmianę w polskim prawie, tak żeby Izba mogła się nimi zająć.

    (Poseł Jakub Rutnicki: A nie obrażania ludzi.)

    Bardzo proszę panie posłanki o zajęcie miejsc. Proces, który się w tej Izbie toczy, musi dobiec końca.

    Bardzo proszę, panie przewodniczący, to jest ostatni moment, kiedy proszę, żeby pan wreszcie nam powiedział, co chcecie zmienić w prawie.

    (Głos z sali: O ustawie.)

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Mogę kontynuować swoje wystąpienie? Czy pan marszałek mi włączył czas i jest mikrofon?

    Marszałek:

    Tak, oczywiście, proszę bardzo.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Dziękuję bardzo.

    Zostały wywołane różne badania naukowe. Nie podobają wam się badania naukowe opisujące właśnie pedofilię, przestępczość, choroby i zaburzenia w środowisku LGBT.

    Marszałek:

    Ustawa. Co jest w ustawie?

    (Część posłów skanduje: Ustawa! Ustawa! Ustawa!)

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Przyniosłem wam książkę Beaty Wieczorek, kompendium wiedzy o patologiach w środowisku LGBT, żeby naród mógł sobie wyrobić zdanie. Macie tu wszystko o związkach LGBT z wykorzystywaniem dzieci...

    Marszałek:

    Dziękuję serdecznie.

    A czy jest coś o ustawie o zgromadzeniach w tej książce, którą pan pokazuje? Bobym się chciał dowiedzieć?

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Nie, ale jak mi pan marszałek nie będzie mi przerywał, to dojdę do tego.

    Marszałek:

    A, to ja, wie pan, chciałbym, żeby pan doszedł wcześniej, dlatego że... (Oklaski)

    (Głos z sali: Ha, ha, ha!)

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Panie marszałku, mam jeszcze 8 minut. Mam jeszcze 8 minut, panie marszałku.

    (Poseł Roman Fritz: Art. 54 konstytucji jest łamany.)

    Marszałek:

    Ale, drogi panie, drogi panie, jeszcze raz: art. 14 regulaminu Sejmu, przepraszam, ustawy o wykonywaniu inicjatywy ustawodawczej przez obywateli: Przedstawiciel jest uprawniony do udziału w pracach Sejmu i Senatu w trybie i na zasadach określonych odpowiednio w regulaminach Sejmu i Senatu.

    Po raz ostatni, na podstawie regulaminu Sejmu, pytam pana, i to już jest siódmy ostatni raz, o ile pamiętam: Czy zechce pan nam przedstawić wasze propozycje dotyczące zmian w ustawie o zgromadzeniach, czy nadal będzie pan obrażał osoby LGBT i snuł swoje insynuacje?

    Bardzo proszę.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Zamierzam to zrobić, kiedy pan marszałek da mi wykorzystać...

    Marszałek:

    No przecież daję.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    ...cały dostępny czas bez ciągłego przerywania.

    Będę mógł skończyć, panie marszałku, czy znów pan będzie przerywał?

    Marszałek:

    Przecież ja teraz nic nie mówię. Może pan mówić.

    (Głos z sali: Obróć się, jak mówisz do pana marszałka.)

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Dobrze.

    Marszałek:

    Może pan mówić.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Dziękuję bardzo.

    Marszałek:

    Proszę.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Książka Beaty Wieczorek. Ciekawostka: nie ma kogoś takiego jak Beata Wieczorek. To pseudonim bardzo dobrego naukowca, który musiał się ukrywać ze względu na to, co tutaj napisał. Właśnie to jest przykład tego, jak wygląda w Polsce debata - to, co wyprawia pan marszałek - na temat patologii w środowisku LGBT.

    (Głos z sali: Czy to jest w ustawie?)

    (Głos z sali: Wstyd!)

    Jest taka Beata Wieczorek, która nie może wydać swojej książki pod nazwiskiem, bo przecież lobby LGBT ją zniszczy.

    Jest sprawozdawanie projektu. I pierwszy raz w historii tego Sejmu marszałek przerywa je co 2 minuty. Czego się tak boicie...

    Marszałek:

    Co minutę. Bądźmy precyzyjni.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Nawet co minutę. Dziękuję, panie marszałku, za sprostowanie.

    Marszałek:

    Bardzo proszę.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Czego się tak boicie? Że naród się dowie? Że naród się dowie, co się dzieje w środowiskach LGBT?

    (Minister do Spraw Równości Katarzyna Kotula: Proszę mówić o ustawie, panie przewodniczący. O ustawie.)

    Marszałek:

    Do rzeczy, do rzeczy.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Zdaniem rzecznika praw obywatelskich projekt: Stop LGBT nie ma podstawy w obecnym konsensusie naukowym. Odnoszę się do opinii rzecznika praw obywatelskich.

    Marszałek:

    Do rzeczy, panie przewodniczący.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Super, bardzo się cieszymy. Bardzo się cieszymy, gdy organ konstytucyjny powołuje się na konsensus naukowy, po tym, co w ramach konsensusu naukowego wyprawiano w okresie tzw. pandemii. Prosimy o jeszcze kilka oświadczeń, żeby Polacy nie mieli żadnej wątpliwości, że nasz projekt jest zgodny z konstytucją, jest potrzebny i że to my mamy rację. W kolejce znajdują się oczywiście oświadczenia, że aborcja jest do pogodzenia z polską konstytucją, w Sejmie może obradować 458 posłów, a uchwały są ważniejsze od konstytucji.

    (Głos z sali: To nie jest do ustawy.)

    (Głos z sali: Ale, panie marszałku, pan przewodniczący pana obraża.)

    Marszałek:

    Już przywykłem do tego, że jestem obrażany. Jak ludzie nie znają konstytucji, to co ja im będę tłumaczył. Niech pan przeczyta art. 120 konstytucji, panie przewodniczący. (Oklaski)

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Zapowiedzieliście ustawę zakazującą krytyki LGBT. Nazywacie to przeciwdziałaniem mowie nienawiści. Tymczasem ta ustawa ułatwi dokonywanie czynów nienawiści, bo dusicie przeciw nim krytykę.

    Marszałek:

    Ale znowu pan nie mówi o ustawie, którą składacie.

    Do rzeczy, panie przewodniczący.

    Przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztof Kasprzak:

    Nie macie argumentów, więc po to, żeby kryć i chronić działaczy LGBT krzywdzących dzieci, potrzebujecie zakazu mówienia prawdy, po to, żeby karać rodziców, którzy będą...

    (Marszałek wyłącza mikrofon, przedstawiciel Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej przemawia przy wyłączonym mikrofonie)


Przebieg posiedzenia