10. kadencja, 6. posiedzenie, 2. dzień (22-02-2024)

12. punkt porządku dziennego:

Informacja dla Sejmu i Senatu RP o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec-grudzień 2023 r. (przewodnictwo Hiszpanii w Radzie Unii Europejskiej) wraz z komisyjnym projektem uchwały (druki nr 193 i 217).

Poseł Adam Gomoła:

    Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt przedstawić stanowisko Klubu Parlamentarnego Polski 2050 - Trzeciej Drogi dotyczące informacji dla Sejmu i Senatu o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w II półroczu 2023 r. w trakcie trwania prezydencji hiszpańskiej. Był to czas prezydencji Hiszpanii, kraju, który w jej trakcie przechodził okres burzliwych przemian. W lipcu wybory, potem ponad 4 miesiące konstytuowania się nowego rządu i ten okres skończył się w listopadzie, więc nietrudno jest domyślić się, że te wydarzenia przełożyły się na efektywność pracy Hiszpanii i tej prezydencji hiszpańskiej w czasie jej trwania. Niemniej udało się wypracować wiele ważnych decyzji, wiele ważnych propozycji, które będą wpływały na najbliższe wydarzenia, również wybory europarlamentarne. Ale tutaj nie o Hiszpanię chodzi, ale przede wszystkim o to, że to był niezwykle trudny i burzliwy czas dla Polski, dla Ukrainy i dla Europy. Ukraina miała za sobą już 1,5-roczne zmagania w czasie wojny z agresją rosyjską. Dzięki wzmożonej pomocy ze strony sojuszników, Stanów Zjednoczonych, ale właśnie także państw Unii Europejskiej, udało się zatrzymać tempo postępu tych działań związanych z agresją rosyjską. Natomiast na przełomie I i II półrocza 2023 r. żywiliśmy ogromne nadzieje związane z kontrofensywą ukraińską. Niestety, te oczekiwania okazały się zbyt optymistyczne. Dla Unii Europejskiej był to czas także decyzji i dyskusji o charakterze strategicznym. Celem prezydencji było to, by Unia Europejska przyczyniła się do poprawy jakości życia obywateli i była wyposażona w mechanizmy, które pomogą jej odpowiadać na największe wyzwania. Priorytet nadano zachowaniu jedności Unii i zagwarantowaniu jej odpowiedniej pozycji globalnej.

    Hiszpania określiła cztery priorytety swojej prezydencji i były to: reindustrializacja Unii Europejskiej i zagwarantowanie jej autonomii strategicznej, zielona transformacja, podniesienie poziomu sprawiedliwości społecznej oraz...

    (Poseł Krystyna Skowrońska: Transformacja cyfrowa.)

    ...przede wszystkim wzmocnienie jedności europejskiej, to był czwarty punkt. Każdy z tych priorytetów jest ważny także z perspektywy polskiej. Postaram się bardzo krótko ustosunkować do wymienionych punktów.

    Szczególnie istotny z punktu widzenia naszego kraju jest właśnie punkt czwarty. Kiedy u granic agresor nie odpuszcza, Unia Europejska czuwa. Prezydencja hiszpańska włożyła wiele wysiłku w kontynuowanie wsparcia humanitarnego, w szczególności poprzez wydłużenie ochrony tymczasowej dla Ukraińców i uchodźców do marca 2025 r. Oczywiście najważniejsza jest tutaj także decyzja o wsparciu militarnym, ale ona była podejmowana na poziomie indywidualnych państw członkowskich. W czasie prezydencji, o której mowa, przyjęto pakiet 12 sankcji przeciwko Rosji, także tych, które zaproponowała Polska. Trzeba jasno podkreślić, że stanowisko Unii pozostaje niezmienne - Ukrainę trzeba wspierać w dramatycznej sytuacji najazdu wojsk Putina.

    Kluczowym elementem proaktywnych działań Unii Europejskiej był szczyt państw Unii w Brukseli 14 grudnia 2023 r., na którym podjęto historyczną decyzję o rozpoczęciu negocjacji akcesyjnych z Ukrainą i z Mołdawią, a także o przyznaniu Gruzji statusu kraju kandydującego. Chciałoby się powiedzieć: nareszcie. Nasza koalicja wspiera inicjatywy służące rozszerzeniu Unii Europejskiej oraz akcesyjne ambicje Czarnogóry, Ukrainy, Mołdawii i Gruzji.

    To jeżeli chodzi o wschodnią granicę. A granica południowa to z kolei działania związane z paktem migracyjnym, bardzo ważne zresztą, bo pokazują prawdziwą solidarność w Unii Europejskiej. Kiedy bronimy wschodniej flanki, to tak samo kraje wschodniej flanki są solidarne z krajami południowymi, które mierzą się z falą napływu uchodźców i migrantów z Afryki i Azji czy generalnie Bliskiego Wschodu. A więc pan, panie ministrze, krytykując tutaj mechanizm solidarności finansowej, niejako naraża się też, czuję, swojemu prezesowi, prezesowi partii Prawo i Sprawiedliwość, który w 2014 r. sam nawoływał do tego, żeby taki mechanizm wprowadzić. Warto o tym pamiętać. To tak z troski, panie ministrze.

    (Głos z sali: Dziękuję.)

    Przejdę teraz do wcześniejszych punktów w priorytetach prezydencji hiszpańskiej.

    Odnośnie do reindustrializacji, czyli samowystarczalności Europy i szczelności - to bardzo ważne dwa pojęcia, jeżeli chodzi o to, abyśmy nie byli podatni na szantaże z zewnątrz, szczególnie z Rosji czy też Chin. Tutaj warto podkreślić przyjęty akt o surowcach krytycznych, który uniezależni gospodarkę unijną od państw reżimów totalitarnych, w szczególności w kontekście energii, technologii podwójnego zastosowania, ważnej, jeżeli chodzi o ograniczanie zdolności militarnej Rosji, surowców krytycznych, żywności, infrastruktury i leków. To krok do budowania silnej i niezależnej Unii jako podmiotu, z którym trzeba się liczyć, a który wciąż wypracowuje nowe koncepcje, umacnia się, a nie, jak dezinformuje wschodnia propaganda, jest na skraju rozpadu. Docenić należy też fakt starań krajów członkowskich na rzecz rozwoju gospodarki cyfrowej Unii Europejskiej. Dla Polski istotne jest to, iż pracowano nad modelem usprawnienia budowy nowych sieci telekomunikacyjnych. Kończąc ten punkt - ważna informacja dla przedsiębiorców: podjęto rozmowy w przedmiocie pomniejszenia ich obowiązków sprawozdawczych przy działalności, szacuje się, że aż o 1/4. Polska oczywiście te rozwiązania poparła.

    W kwestii zielonej transformacji, tematu tak ważnego dla Polski, prezydencja hiszpańska sfinalizowała m.in. reformę rynku energii elektrycznej. Budowa proekologicznej gospodarki ma być konkurencyjna oraz dawać szansę na nowe miejsca pracy. Dla Polski nie pozostawało to bez znaczenia, dlatego dążyła do uczestniczenia w procesie decyzyjnym dotyczącym miksu energetycznego, w tym rozwoju energetyki jądrowej.

    Tu ważna uwaga: cały czas podkreślanie tego, że te dążenia do neutralności klimatycznej są niejako rewolucją ideologiczną. Także jedna uwaga, panie ministrze: ˝ideologiczny˝ to nie jest słowo pejoratywne. Może tak wyszło państwu w badaniach fokusowych, ale z samej definicji słowa ono oznacza po prostu ideę. Jeżeli tą ideą w kontekście transformacji klimatycznej ma być racjonalność, to tak, jest to ideologiczne. Natomiast to polega na ewolucji, a nie rewolucji.

    (Głos z sali: Ideologia a idea...)

    Jeżeli mamy myśleć o czymś ideologicznym, to była to państwa obstrukcja w zakresie wprowadzenia transformacji klimatycznej. Pan bardzo często przytacza dane mówiące o tym, że nam w miksie energetycznym udział OZE wzrósł z 15% do ponad 20%. Ale porównując to do innych krajów europejskich - to jest tempo żółwie. Tu musimy absolutnie przyspieszyć, oczywiście mając na względzie to, jak opóźnieni w tym jesteśmy. W związku z tym jako koalicja 15 października będziemy naciskać na to, aby to wsparcie dla krajów takich jak Polska było z przelicznika procentowo jak największe.

    W tym miejscu trzeba też dodać, że to, że dzisiaj tysiące polskich rolników zmagają się z problemami, to jednoznaczna wina PiS, z jego komisarzem unijnym panem Januszem Wojciechowskim na czele. Poniesiecie państwo za to odpowiedzialność. Zostawiliście rolników z tym problemem samych. Napływ ukraińskiego zboża, owszem, został wstrzymany po bardzo głośnych nawoływaniach jeszcze za czasów, kiedy byliśmy w opozycji, ale nic z tych decyzji, które zostały podjęte już za późno, nie zwróci tym rolnikom tego, co utracili, chodzi o te szkody, które ponieśli. Możemy się cieszyć, że za efekty rozpoczynającej się, trwającej już prezydencji belgijskiej będzie w 100% odpowiedzialny ze strony Polski rząd 15 października.

    Przechodzę do kolejnych punktów. Z punktu widzenia naszego państwa istotne były tematy społeczne odnoszące się do pomniejszenia problemu ubóstwa i eliminowania nierówności społecznych. Tutaj nie ma wątpliwości. Zasypywanie tych nierówności między zachodem i północą a południem i wschodem czy też między miastami a obszarami poza wielkimi aglomeracjami miejskimi będzie kluczowe do tego, aby utrzymać integralność Unii Europejskiej, będzie kluczowe, abyśmy mieli poczucie, że jesteśmy wspólnotą na równych zasadach, na równych prawach. W związku z tym bardzo się cieszę, że doszło do tak wielu działań na tym polu w czasie II półrocza 2023 r.

    Czas przewodzenia przez Hiszpanię to też sukces na poziomie rozszerzenia strefy Schengen. Od 31 marca 2024 r. zostaną nią objęte także Bułgaria i Rumunia w zakresie kontroli osób na wewnętrznych granicach powietrznych i morskich. I chyba nie ma wątpliwości, że to właśnie swoboda przepływu osób jest największym dobrodziejstwem integracji europejskiej, które powinniśmy szerzyć, o które powinniśmy jak najmocniej dbać.

    Jeśli chodzi o Polskę, II półrocze 2023 r. przyniosło najpierw intensywną kampanię wyborczą, a następnie sukces koalicji sił demokratycznych. Wielka zmiana, jaka nastąpiła w Polsce, miała bezpośrednie przełożenie na pozycję i postrzeganie Polski w całej Unii Europejskiej. Rząd PiS latami izolował nas od Europy przez swoje aroganckie i pełne godnościowej wyższości działania. Ustawił nas w pozycji kraju, który chce być jednocześnie w Unii i poza nią. To była polityka niczym z czasów chłopskiego syna Chruszczowa, który był usłyszany przez to, że po prostu głośno walił butem w stół. Nasza słyszalność będzie polegała na tym, że nasz głos będzie wielogłosem: wielogłosem na podstawie sojuszy budowanych przez silne, wzajemne, partnerskie relacje, ale jednocześnie przez twardy głos w obronie polskich interesów. Tak prowadzi się dyplomację. Dziś nasza słyszalność będzie polegała właśnie na tym wielogłosie.

    Rząd PiS stał tutaj, jeżeli chodzi o budowanie sojuszy, w jednym rzędzie wyłącznie z Węgrami Viktora Orbána, które dzisiaj pozostały same sobie, z którymi poróżnił się nawet dopiero wtedy, gdy Orbán jednoznacznie wsparł Putina. Poza retoryką stosunek rządów PiS do Brukseli przez swoje bezsensowne, straceńcze działania w sferze wymiaru sprawiedliwości i praw człowieka doprowadził do zablokowania środków, jakie miały do nas popłynąć zarówno na Krajowy Plan Odbudowy, jak i z funduszy spójności w ramach unijnej perspektywy finansowej 2021-2027.

    Nasz rząd koalicji 15 października od chwili powstania 2 miesiące temu ustawił sprawy dotyczące odbudowy rządów prawa i odblokowania środków unijnych w centrum swojej uwagi. Już 2 tygodnie naszych rządów wystarczyły na to, aby pierwsze środki zablokowane do tej pory przez ponad 2 lata, na które się zadłużyliśmy, przypominam, już trafiły na polskie konta.

    Jako klub Polski 2050 wyrażamy wielki optymizm, że Polska wreszcie wróciła na bezpieczne i rozwojowe ścieżki Unii Europejskiej. Że dziś pukamy do drzwi różnych ambasad na całym świecie i mówimy jedno podstawowe słowo: wróciliśmy.

    Ostatnie lata to czas naznaczony błędami PiS, gdy chodzi o rolę i pozycję Polski w Europie. Ale dziś znów jesteśmy w domu, w europejskim domu. Znów jesteśmy przez instytucje Unii Europejskiej uznawani za szanowanego i istotnego partnera, a obecny rząd prezentuje postawę doceniającą naszą wspólną Unię Europejską, bo przecież taka postawa odpowiada poglądom ogromnej części naszego społeczeństwa.

    Klub Parlamentarny Polski 2050 - Trzeciej Drogi zagłosuje za przyjęciem uchwały o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach unijnych w II półroczu 2023 r. Bardzo dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia