10. kadencja, 6. posiedzenie, 2. dzień (22-02-2024)
Oświadczenia.
Poseł Iwona Maria Kozłowska:
Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo! 28 stycznia 2024 r. jubileusz setnych urodzin obchodził major Bolesław Danielkiewicz. Pragnę krótko przedstawić historię życia tego ważnego bydgoszczanina.
Pan Bolesław Danielkiewicz urodził się w 1924 r. we wsi Cichostów w województwie lubelskim. Do konspiracji wszedł za sprawą swojego ojca, żołnierza Armii Krajowej, który zginął w 1943 r. - po akcji, którą dowodził Jan Piwnik, ps. Ponury. Nastoletni wtedy Bolesław został z mamą i dwiema siostrami. W 1944 r. rodzina postanowiła uciec przed Armią Czerwoną do Warszawy. W tym samym roku, w wieku 20 lat, otrzymał wezwanie do wojska z przydziałem do 11. Pułku Artylerii Haubic Wojska Polskiego. W 1944 r. walczył o przyczółki na zachodnim brzegu Wisły. Jego jednostka uczestniczyła w walkach w rejonie Starej Odry, Ruppiner Kanal i Haweli, a szlak bojowy zakończyła 8 maja 1945 r. pod obecnym Stołczynem.
Jako oficer służył w wojsku jeszcze przez rok po zakończeniu wojny. Za swoją walkę został odznaczony krzyżem Armii Krajowej. Po wojnie pan major rozpoczął studia na Wydziale Matematyczno-Przyrodniczym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. W 1952 r. już jako magister chemii otrzymał posadę w Zakładach Chemicznych Rokita w Brzegu Dolnym, w województwie dolnośląskim.
Swoją żonę, panią Gertrudę (Dzwonek), poznał na studiach. Powiedział o niej: ˝Zawsze mówiłem, że znaleźć taką dziewczynę to skarb. Wszyscy ją hołubili, byłem trochę zazdrosny. W naszym domu była szefem, umiała naprawić radio, telewizor, ugotować i uszyć˝. W 1959 r. para zamieszkała w Bydgoszczy, gdzie oboje znaleźli zatrudnienie w zakładach chemicznych.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Pani poseł...
Poseł Iwona Maria Kozłowska:
Już kończę, pani marszałek.
Po wspólnie przeżytych 70 latach w wieku 95 lat odeszła pani Gertruda. Pan major do dziś mieszka w Bydgoszczy. Do niedawna regularnie spotykał się z przyjaciółmi z wojska i uczelni. Jest dumnym członkiem Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Bydgoszczy, którego prezesem od wielu lat jest pan Jerzy Krzemiński.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Bardzo dziękuję.
Poseł Iwona Maria Kozłowska:
Pan Bolesław Danielkiewicz jest osobą bardzo pogodną i ciepłą, a historie, które opowiada w sposób barwny i obrazowy, okrasza wesołymi anegdotami.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Bardzo dziękuję, pani poseł.
Poseł Iwona Maria Kozłowska:
Życzę panu majorowi jeszcze wielu lat życia w tak doskonałym zdrowiu jak dotychczas. Bardzo dziękuję. Dziękuję, pani marszałek. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia