10. kadencja, 7. posiedzenie, 2. dzień (07-03-2024)
12. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wykroczeń (druk nr 210).
Poseł Jarosław Sachajko:
Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Zanim przejdę do projektu ustawy, chciałbym tylko delikatnie zwrócić uwagę Konfederacji, że w tym rozporządzeniu, które obecnie obowiązuje, które zostało przyjęte wiele miesięcy temu, jest 17 produktów, a nie 4. Dobrze byłoby zajrzeć do materiałów źródłowych. Oczywiście uważam, że należy to rozszerzyć, to nie ulega wątpliwości, tylko mówmy merytorycznie. Rzeczywiście koalicja 13 grudnia już 3 miesiące rządzi i na razie opowiada, co powinno się zrobić.
Wracam do omawianego projektu ustawy o zmianie ustawy Kodeks wykroczeń. Chodzi o to, aby rolnicy nie byli karani za, nazwijmy to, zakłócanie ciszy nocnej. Bo z szokiem słuchałem tego, co mówiła Lewica, że Lewica się troszczy o wszystkich, tylko okazało się, że przestała się troszczyć o ludzi pracy. Ona się teraz troszczy o wszystkie rzeczy, o wszystkich poza ludźmi ciężkiej pracy, czyli poza rolnikami. Bo oczywiście wszyscy chcą wypoczywać. Tak naprawdę wielu miastowych przeprowadziło się na wieś, myśląc o tym, że wieś fiołkami pachnie i skowronki cały czas śpiewają. Niestety tak nie jest i dawno tak nie było, a właściwie nigdy tak nie było. Wieś nigdy fiołkami nie pachniała, a skowronki też nie zawsze śpiewają. To jest miejsce pracy rolników, co więcej, to jest miejsce wytwarzania żywności dla nas wszystkich. Jeżeli rolnicy nie będą mogli tam spokojnie pracować zgodnie z technologią pracy... Bo to nie jest widzimisię rolnika, że on o godz. 22, godz. 23 czy godz. 1 w nocy jeszcze jest w polu i pracuje. To jest często utrzymanie czy uzyskanie jego dochodu na cały rok.
Bo żniwa są wtedy, kiedy są, i nie da się, szanowna Lewico, rozpostrzeć parasola nad polem rolnika. Trzeba to robić, kiedy pogoda, kiedy Bóg na to pozwala.
Równie ciekawe było stanowisko Platformy Obywatelskiej, która mówiła, że jest przeciwko temu. No skąd Platformie wiedzieć, jakie problemy są na wsi i jakie są problemy rolników? Jaka była argumentacja? Że trzeba tylko przekazać sądom odpowiednią interpretację. Jak to ładnie rezonuje z tym, że będziemy przestrzegali prawa, ale tak, jak my je rozumiemy. Sądy opierają się właśnie na prawie, które jest stanowione w tej Izbie, a nie tak, jak Platforma je rozumie.
Dlatego należy przyjąć tę ustawę, tak jak ona została (Dzwonek) zaproponowana, bo inaczej będą takie absurdy, że komuś przeszkadza, że kogut rano pieje. To co mu trzeba zrobić? Nauczyć go, że ma piać później? Czy to, co ta rolniczka zrobiła, kiedy policjant do niej przyszedł, strasząc ją mandatem? Obciąć mu łeb. Powagi, Wysoka Izbo. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia