10. kadencja, 7. posiedzenie, 2. dzień (07-03-2024)

12. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks wykroczeń (druk nr 210).

Poseł Barbara Dolniak:

    Nie jest wybrykiem, o którym mowa w tym artykule, zachowanie rolnika, który pracuje w polu, przy żniwach, zbiera ziemniaki czy podejmuje inne zajęcia związane z wykonywaniem swoich obowiązków w ramach gospodarstwa rolnego.

    Państwo tą propozycją chcecie zrównać człowieka, który działa w sposób prawidłowy, a jego działania znajdują w danych okolicznościach czasu i miejsca akceptację w ramach przyjętych zwyczajów, wręcz spotykają się z akceptacją otoczenia lub milczącym przyjęciem, z osobami, które naruszają te reguły, dopuszczając się wybryku. Przepis jest jasny: kto dopuszcza się wybryku. W związku z tym nie można uznać, że rolnik, który pojechał zebrać zboże, dopuszcza się wybryku, bo nawet zamiaru takiego nie ma, proszę państwa. Nie możecie więc tych dwóch osób zrównać ze sobą. Człowieka, który działa w sposób właściwy (Dzwonek), i takiego, który w sposób właściwy nie działa. A jak się ma do tego § 2, który mówi o zagrożeniu większą karą, w przypadku gdy sprawca dopuszcza się czynu, będąc pod wpływem alkoholu, środka odurzającego lub innej podobnie działającej substancji lub środka? Do tego się w ogóle w tym swoim projekcie nie odnosicie, a mamy jeszcze tutaj § 2. Nie twórzcie sytuacji, w której ktoś, państwa słuchając, mógłby pomyśleć, że eliminujecie karalność, bo, przepraszam, rolnik dopuszcza się wybryku. No w żadnym wypadku.

    Wicemarszałek Monika Wielichowska:

    Dziękuję bardzo, pani poseł.

    Poseł Barbara Dolniak:

    Nie ma takiej sytuacji. Rolnik wykonuje swoją pracę. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia