10. kadencja, 8. posiedzenie, 1. dzień (20-03-2024)
5. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 233).
Poseł Wojciech Saługa:
Nieładnie, panie pośle, szkoda, że tak powiem.
Panie Marszałku! Wysoki Sejmie! Ja nie jestem Ślązakiem i nie mówię po śląsku tak jak może 80% społeczeństwa, mieszkańców tego województwa, tak jak też znaczna część posłów będących reprezentantami województwa śląskiego. Ale wszyscy jesteśmy członkami, mieszkańcami tego tygla kulturowego, tej społeczności, która tworzy to wspaniałe województwo i tę ziemię, którą nazywamy Śląskiem.
Wysoka Izbo! Całe moje życie w tym miejscu, życie na pograniczu, nie tylko jako obserwator, ale taki realny świadek, jest dowodem tego, że język śląski istnieje. Nigdy nie miałem wątpliwości, że jest inaczej. Spotykaliśmy wszyscy, którzy tam żyjemy, mieszkamy, w tym ja, na swojej drodze ludzi, z których jeden mówił po śląsku, a drugi nie mówił, jeden znał język i się nim posługiwał, a my mówiliśmy: słuchaj, mów po polsku, bo cię nie rozumiemy. Byłem też w takich grupach, gdzie nie znano polskiego. Wtedy było się ciężko po prostu dogadać. Mówię o czasach, kiedy byłem chłopcem, chodziłem do szkoły, ale też tych późniejszych, tej urzędniczej czy politycznej pracy jako parlamentarzysta czy marszałek województwa. Do różnych szkół jeździliśmy, różnych kolegów mieliśmy, jeździliśmy na kolonie, na spotkania. I taki mam dzisiaj wniosek, że system edukacji zbudowany wtedy, za komuny, był nastawiony na to, żeby eliminować śląski język, ślonsko godkę z życia publicznego. Taki był cel wtedy tego państwa. Jeżeli chodzi niestety o ten wniosek, który złożyło Prawo i Sprawiedliwość, jakby powielacie to, co się wtedy zaczęło. Szanowni państwo, nie mam wątpliwości, że Śląsk i śląskość istnieją. Nie jest to ukryta opcja niemiecka, nie jest tak, że Donald Tusk jest niemieckim agentem, ale to jest kultura i tradycja tej ziemi. Dziadek w Wehrmachcie to historia tej ziemi, historia skomplikowanych ludzkich losów, tak jak w przypadku powstań śląskich czy też wymazywanej czy niechcianej, dalej nie chcemy o tym słuchać, tragedii górnośląskiej. Jest to historia ludzi, historia okupiona krwią tysięcy ludzi, tysięcy istnień ludzkich. I dzisiaj chcemy tą ustawą jedynie dokończyć to, o co Ślązacy walczą, co zaczęli, o czym marzą od pokoleń, dokończyć z szacunku dla ich kultury, dla historii tej ziemi, dla historii Śląska. Bo Ślązacy się o to upominają i tego pragną. Są dumni z języka i mają do tej dumy prawo. Dlatego zwracam się do Wysokiej Izby, aby im to po prostu dać. Skoro tylu ludzi się organizuje, kocha swój regionalny język, posługuje się nim, dlaczego mielibyśmy z tym walczyć? Tego naprawdę nie rozumiem. Wyniki spisu powszechnego nie zostawiają złudzeń. Ale nie bójmy się tych ludzi. Przeciwnie, szanujmy tych ludzi, bo czy chcemy, czy nie chcemy, jeszcze raz powtarzam, Śląsk i śląskość istnieją.
Z naszej strony, mówię o Koalicji Obywatelskiej, to była długa droga. To ósmy raz, gdy taki projekt jest procedowany w tej Izbie. Kiedyś nasz poseł Kazimierz Kutz, nasz kolega Marek Plura, a także setki regionalistów, działaczy społecznych, ludzi kultury i naukowców oraz stowarzyszeń wykuwali w tym kamieniu, można powiedzieć: węglu, tę drogę do uznania tego, co istnieje, czyli śląskości języka. I dzisiaj wierzymy, że w końcu w Sejmie znajdzie się dla tego większość. Wierzymy od roku. Donald Tusk rok temu jeden dzień spędził w Radzionkowie z burmistrzem Toborem, burmistrzem Radzionkowa, który przetłumaczył biblię na język śląski, bo może ktoś nie wie. Wcześniej kupił książkę w Rybniku - ˝Hobbita˝ po śląsku. Zdziwił się. Był w księgarni, był w Teatrze Korez na spektaklu, na śląskiej sztuce. I złożył wtedy deklarację radzionkowską, że trzeba to Ślązakom dać. I znalazło się to w 100 konkretach na 100 dni. I dzisiaj staramy się tej obietnicy wyjść naprzeciw. (Dzwonek)
Panie marszałku, ostatnie sekwencje.
Tak, Śląsk jest skomplikowany, jest złożony, ale prawdę o Śląsku możemy poznać tylko poprzez szacunek i zdobywanie rzetelnej wiedzy. Nie emocje, nie zakłamywanie, nie antagonizowanie, a wiedza. Naprawdę zdobywajmy tę wiedzę. Miejmy szacunek, miejmy odwagę stanąć w prawdzie i wszyscy poprzyjmy tę ustawę, potrzebną ustawę, oczekiwaną ustawę. Na pewno poprze tę ustawę klub Koalicja Obywatelska. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia