10. kadencja, 8. posiedzenie, 1. dzień (20-03-2024)
5. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 233).
Poseł Łukasz Ściebiorowski:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Pyrsk Ludkowie! W styczniu tego roku w budynku Sejmu mieliśmy przyjemność uczestniczyć w ważnym nie tylko dla nas, posłów ze Śląska, wydarzeniu. Teatr Korez z Katowic zaprezentował tutaj, w Sejmie, jedno ze swoich najpiękniejszych i wzruszających przedstawień po śląsku, monodram, a mianowicie ˝Mianujom mie Hanka˝. Teza tej sztuki pozwala zrozumieć istotę przywiązania nas, Ślązaków, do naszej małej ojczyzny. Przedstawia jej trudną historię, ale też determinację tytułowej bohaterki w walce o swoją tożsamość i jej heimat, czyli jak my to godomy, naszą małą ojczyznę.
Z podobną determinacją Ślązacy walczą od lat o uznanie śląskiej gwary za język regionalny, gdyż jest ona jednym z najważniejszych elementów kultury i tradycji dających poczucie przynależności do regionu. Ta forma języka jest obecna na Śląsku od średniowiecza. Podobnie jak język kaszubski został uznany za regionalny w roku 2005, tak i śląski jest językiem zróżnicowanym, obejmującym obszar od Górnego Śląska po Opolszczyznę, Śląsk Cieszyński, a nawet część Czech graniczącą z województwem śląskim. (Dzwonek)
Język śląski jest językiem żywym, pełnym emocji, łączącym ze sobą wszystkich posługujących się nim. Jeżeli w obecnej kadencji Sejmu nie podejmiemy decyzji o wpisaniu go na listę języków regionalnych, to z całą pewnością mogę stwierdzić, że tym samym zostanie on skazany na powolne zanikanie. Byłby to wielki cios w tych wszystkich, którzy od lat zabiegają o niego i pielęgnują, a także cios w historię, tradycję i dziedzictwo kulturowe. Za językiem śląskim stoi bowiem jego wielowiekowa historia, grupy badaczy, którzy przysłużyli się i nadal przysługują propagowaniu, spisywaniu i zachowaniu śląskich tradycji i tego właśnie języka, czyli noszej godki.
Walczono z nim w różnych okresach historycznych: w czasie zaborów, kulturkampfu, w epoce PRL.
Jeszcze chwilka, panie marszałku.
W PRL-u narosło najwięcej związanych ze Ślązakami stereotypów, które pokutują do dziś. Budowano skojarzenia pejoratywne nawiązujące do niedouczenia i zacofania. Chciano, by mówienie gwarą, czyli godanie, było kojarzone z obciachem, co miało doprowadzić do jej całkowitego zniknięcia. Na szczęście to się nie udało, bo Ślązacy są i zawsze byli dumni ze swojej tożsamości regionalnej, która jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Dzięki tej postawie, a także dzięki pracy śląskich aktywistów, propagatorów tego języka i kultury mamy dziś szansę na jego zachowanie i nadanie mu godnego miejsca.
Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:
Bardzo dziękuję.
Pani poseł Gabriela Lenartowicz, Koalicja Obywatelska.
Poseł Łukasz Ściebiorowski:
Służą temu takie oddolne inicjatywy w mediach społecznościowych, jak chociażby ˝Dubbing po naszymu˝, ˝Alfabet śląski˝, konkursy godki i programy radiowe i telewizyjne. Język śląski na nowo staje się językiem modnym. Posługiwanie się nim jest bardzo dobrze odbierane również wśród młodych ludzi, którzy dostrzegają jego wyjątkowość i potrzebę zachowania.
Wicemarszałek Piotr Zgorzelski:
Bardzo proszę panią poseł Gabrielę Lenartowicz.
Poseł Łukasz Ściebiorowski:
Po przyjęciu ustawy i podpisaniu jej przez prezydenta, o co apeluję, będzie przed nami dużo pracy, aby przygotować się do wyzwań i możliwości, jakie da ta ustawa, zwłaszcza nauczanie języka śląskiego.
Wysoka Izbo! Nie ulega wątpliwości, że jeśli tej ustawy nie przyjmiemy i nie wejdzie ona w życie, będzie to fest gańba dla cołki noszyj Izby. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
(Głos z sali: Brawo!)
(Poseł Witold Tumanowicz: To podwójne standardy.)
Przebieg posiedzenia