10. kadencja, 8. posiedzenie, 2. dzień (21-03-2024)
8. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Poseł Waldemar Andzel:
Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Wyrok WSA w sprawie Turowa to pójście na rękę niemieckim ekologom. Po 2026 r. prace górników nie będą mogły mieć miejsca. Bezpieczeństwo energetyczne naszej ojczyzny jest zagrożone. Nie jest to żaden frazes, tylko suche fakty. W kopalni i elektrowni Turów zatrudnionych jest ponad 2600 osób, a nawet cztery etaty generuje każde miejsce pracy w firmach dostawczych. Co za tym idzie, ok. 15 tys. osób jest bezpośrednio związanych zawodowo z wydobyciem w tym zakładzie.
Chciałbym się dowiedzieć... Już w przyszłym roku w krajowej sieci energetycznej może zabraknąć 1,4 GW, a za 10 lat luka ta może sięgnąć 6,8 GW, tak wynika z szacunków Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Są to dane zatrważające. Bardzo proszę o odniesienie się do nich.
Prawie pół roku temu niemiecki rząd przyjął rozporządzenie umożliwiające ponowne uruchomienie kilku bloków elektrowni węglowej. Wcześniej niemiecki koncern energetyczny RWE rozpoczął prace demontażowe farmy wiatrowej, dzięki czemu możliwa stała się rozbudowa kopalni węgla brunatnego, co u nas oczywiście jest nie do pomyślenia. Uprzejmie proszę o wytłumaczenie w prostych słowach, dlaczego Niemcy mogą decydować o ogrzewaniu i jego źródłach, otwieraniu i zamykaniu kopalni węgla kamiennego, brunatnego, słowem, mogą być suwerenni energetycznie, my zaś nie możemy. Dlaczego fundujecie Polsce energetyczny feudalizm? Dziękuję.
Przebieg posiedzenia