10. kadencja, 8. posiedzenie, 2. dzień (21-03-2024)
8. punkt porządku dziennego:
Pytania w sprawach bieżących.
Sekretarz Stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii Krzysztof Kukucki:
Panie Marszałku! Panie Pośle! Szanowni Państwo! Z tym populizmem, przyznam szczerze, że... Chyba pan dał przed chwilą popis mistrzowski populizmu, bo faktycznie dawno takich wypowiedzi nie słyszałem. To prawo jest napisane tak naprawdę przez życie. Pan poseł na pewno spotkał się z doniesieniami prasowymi, medialnymi o praktykach, wycinkach - ja nie mówię o całym środowisku - deweloperów, którzy np. proponowali osobom, które kupowały za ciężkie pieniądze swoje nowe mieszkanie, plac zabaw w postaci np. jednej ławeczki i jednego bujaka, albo deweloperów, którzy wykorzystując dzisiejsze prawo, robili cały rząd miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych, mimo że te miejsca postojowe dla osób niepełnosprawnych nie były wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem, ale można było je usytuować blisko budynku i lepiej, czytaj: bardziej wycisnąć, więcej wycisnąć z działki.
Te przepisy, które są zaproponowane i znane od roku, dlatego że pierwszy projekt tego rozporządzenia został opublikowany w kwietniu ub.r., napisało samo życie. Ich celem nie jest zatrzymanie budów i absolutnie jestem przekonany, że tych budów nie zatrzymamy tym przepisem, tylko ich celem jest to, żeby Polki i Polacy żyli w komfortowych warunkach, żeby jakość tej zabudowy i standard tej zabudowy był jak najwyższy. I tutaj populizm nie ma nic wspólnego z tą sprawą.
Ma pan o tyle rację, że faktycznie różnego rodzaju organizacje zwracają uwagę na to, że ten przepis nie powinien być wprowadzony 1 kwietnia. Natomiast Ministerstwo Rozwoju i Technologii wielokrotnie, kilkukrotnie organizowało konsultacje społeczne, na które środowiska, również te, które pan wymienił przed chwilą, były zaproszone, i za każdym razem przedstawiciele tych środowisk mówili, że co do merytorycznych zapisów tego rozporządzenia nie mają żadnych wątpliwości, że to jest dobre, potrzebne i właściwe. Więc nie ma tutaj mowy o populizmie. Powiem więcej: budownictwo komunalne realizowane przez samorządy, budownictwo społeczne, mieszkania społeczne realizowane przez TBS-y w zdecydowanej większości - nie chcę powiedzieć, że w 100%, ale jestem przekonany, że w blisko 100% - przepisy tego nowego rozporządzenia już stosują.
Czytałem już w tym tygodniu chociażby materiał prasowy z miasta Poznań, gdzie TBS-y mówią, że one nie będą miały żadnego problemu z wdrożeniem tego rozporządzenia, dlatego że to jest dla nich standard. To nie jest nic nadzwyczajnego. Natomiast faktycznie, tak jak pan poseł przed chwilą powiedział, i Związek Miast Polskich podczas posiedzenia zarządu, który się odbył 15 marca tego roku, i Unia Metropolii Polskich w swoim stanowisku z 18 marca tego roku wskazują, że termin wdrożenia tego rozporządzenia jest zbyt szybki.
Przypomnę, że w momencie, kiedy projekt był przedstawiony rok temu, to rozporządzenie miało wejść w życie 1 stycznia tego roku. Minister Waldemar Buda podpisał już to rozporządzenie po wyborach parlamentarnych 23 października, przepraszam, 27 października tego roku, ale przychylił się również do postulatu Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Mam tutaj pismo z 22 września, w którym to Polski Związek Firm Deweloperskich wskazywał, że optymalnym terminem wejścia w życie tego projektu będzie 1 kwietnia 2024 r. To tak w kontrze do tych słów, które pan wypowiedział.
Natomiast jeszcze raz wrócę do tych stanowisk, które przedstawiciele samorządów terytorialnych kierowali do ministra Krzysztofa Hetmana, który przychylił się do tych stanowisk, podejmując decyzję, że to rozporządzenie jednak nie wejdzie w życie 1 kwietnia 2024 r. Aktualnie ministerstwo pracuje, analizuje, jaki będzie optymalny termin, żeby, tak jak powiedziałem, wdrożyć te dobre dla Polek i Polaków przepisy, ale jednocześnie żeby to środowisko samorządowe było przekonane, że to jest optymalny moment. Na pewno to jest kwestia nie więcej niż kilku miesięcy.
Przebieg posiedzenia