10. kadencja, 8. posiedzenie, 2. dzień (21-03-2024)

Oświadczenia.

Poseł Włodzimierz Skalik:

    Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Oficerowie Wojska Polskiego w zaufaniu piszą do posłów Konfederacji. Przeczytam dosłownie jedną taką korespondencję - armia polska w pigułce.

    W ubiegłym roku na skutek wymyślenia przez rząd PiS 300-tysięcznej armii naprzyjmowaliśmy do wojska mnóstwo ludzi niezasługujących ani na ten mundur, ani na wojskowe uposażenie, bardzo dobre, bo to ok. 5 tys. miesięcznie plus dodatki. Presja z góry była taka, że brano praktycznie wszystkich, nawet takich, których bardzo źle oceniali ich pierwsi instruktorzy - jako ewidentnie się nienadających. Dowódcy jednostek byli bezsilni. Odgórnie nakazywano brać, jak leci. Do wojska przyjmowano sieroty życiowe, świrów, bezdomnych, leni i im podobnych. Zamieniono wojsko po części w program socjalny, rozdawnictwo pod płaszczykiem munduru. Teraz mamy te tysiące mistrzów w szeregach. W efekcie nie tylko mamy obniżenie poziomu wojskowo-moralnego, ale też plagę, której na imię: permanentne L4. Gdyby ktoś to sprawdził, to pewnie by się okazało, że żadna grupa zawodowa nie spędza tyle czasu na L4 co żołnierze. L4 stało się sposobem na niechodzenie do roboty przez całe miesiące czy tygodnie lub ucieczkę przed jakimikolwiek zadaniami. Mamy tysiące ściemniaczy, kobiet i mężczyzn, którzy sięgają po L4 jak po poranną herbatę albo po prostu się nie nadają. O szeregu seksafer związanych z kobietami nie wspomnę, ale określenie, uwaga, burdel w wojsku nabiera nowego znaczenia. Dowódcom brakuje narzędzi do robienia porządku, czyli wyrzucania takich ludzi. Ja mam np. podległego żołnierza, którego przez rok widziałem tylko jeden raz.

    Konfederacja (Dzwonek) domaga się debaty o bezpieczeństwie Polski. Nasz wniosek już od wielu tygodni czeka w zamrażarce na rozpatrzenie. Panie marszałku Hołownia, czas na decyzje. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia