10. kadencja, 9. posiedzenie, 2. dzień (11-04-2024)

8. punkt porządku dziennego:

Pytania w sprawach bieżących.

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Urszula Zielińska:

    Dziękuję bardzo, panie marszałku.

    Panie Marszałku! Szanowne Panie i Szanowni Panowie Posłowie! Odpowiadając na pytanie pana posła, pragnę na początku przypomnieć, co działo się z cenami energii przez ostatnie lata.

    Prawo i Sprawiedliwość przez 8 lat rządów nie wypracowało praktycznie żadnego systemowego rozwiązania, które chroniłoby odbiorców energii i ciepła przed podwyżkami i kryzysami, o których eksperci alarmowali od lat. Ceny energii z węgla i gazu rosły na długo przed atakiem Putina na Ukrainę, a PiS nie robił praktycznie nic, żeby je ustabilizować. W sprawozdaniu NIK-u za rok 2021 prezes Banaś przedstawił miażdżącą ocenę zaniechań PiS-u w zakresie cen energii. Cytuję: NIK negatywnie oceniła brak skutecznych działań ministrów właściwych do spraw energii na rzecz długookresowej stabilizacji cen energii elektrycznej. Minister właściwy ds. energii nie podejmował rzetelnych, skutecznych i adekwatnych działań w celu zapobieżenia skokowemu wzrostowi cen energii elektrycznej. Miało to miejsce pomimo konsekwentnej polityki Unii Europejskiej na rzecz ograniczenia emisji CO2 i świadomości jej skutków dla polskiej energetyki w postaci wzrostu cen uprawnień, a tym samym wzrostu cen energii wytwarzanej z paliw kopalnych. Ustawa o cenach energii elektrycznej obowiązywała przez rok, była instrumentem doraźnym i kosztowała budżet 4,5 mld zł - tyle prezes Banaś w 2021 r.

    Potem wybuchła wojna i było jeszcze gorzej. Premier Morawiecki obiecał przyspieszenie, jeśli chodzi o OZE, po czym dalej pozwalał na rujnowanie małych spółek OZE toksyczną legislacją. Następnie tanio skupowało je kilka największych spółek. W roku 2022 do Sejmu trafiło ok. 17 ustaw jednorazowo interweniujących w rynek energii, o sumie kosztów 200 mld zł, jedna bardziej krótkowzroczna od drugiej. To było wielkie dopalanie paliw kopalnych pieniędzmi Polek i Polaków. Największym beneficjentem tego procesu za państwa czasów było kilka spółek bliskich Prawu i Sprawiedliwości.

    W roku koszmarnej wojny w Ukrainie i wojny hybrydowej Rosji z Polską i Europą pozwoliliście państwo Orlenowi pana Obajtka zarabiać na rosyjskiej ropie i rosyjskim gazie.

    (Poseł Joanna Borowiak: Na temat, pani minister.)

    Kiedy polskim emerytom podwyższyliście ceny ciepła o 40%, panu Obajtkowi daliście zarobić 34 mld zł, o 22 mld zł więcej niż rok wcześniej. Kiedy polska gospodarka urosła o 5%, Orlenowi daliście urosnąć o 229%, a drugą ręką zasilaliście innych, Saudyjczyków, kosztem polskiego państwa. Kiedy Unia Europejska powiedziała: stop temu procederowi, stop nadmiarowym zyskom firm energetycznych, trzeba podzielić się z ludźmi, przeznaczyć choć część zysków na pomoc ludziom w kryzysie, państwo pokazaliście tym ludziom gest Kozakiewicza i w roku 2022 pokrętnie obeszliście unijne rozporządzenie solidarnościowe.

    Dzisiaj uprzejmie państwa informuję, odpowiadając na państwa pytania, że koalicja 15 października jeszcze podczas istnienia 2-tygodniowego rządu, pseudorządu PiS-u, w grudniu 2023 r. przygotowała i skutecznie uchwaliła ustawę chroniącą obywateli i obywatelki przed zbyt wysokimi cenami energii, które państwo im zgotowaliście, nie zostawiając za sobą żadnych rozwiązań. Nasza ustawa z grudnia chroni odbiorców prądu, gazu i ciepła do końca czerwca br. Tę ochronę sfinansował Polkom i Polakom Orlen z części swoich nadzwyczajnych zysków za rok 2022 zgodnie z prawem Unii i zgodnie ze zwykłą ludzką przyzwoitością. I wiecie państwo co? Od zaprzysiężenia rządu Donalda Tuska do dziś akcje Orlenu wzrosły z 62 zł do prawie 70 zł. Jaki z tego wniosek? Warto być przyzwoitym.

    Od tamtej pory przygotowaliśmy kolejne dobre rozwiązania. Zapewnią one, że również po czerwcu Polki i Polacy będą zabezpieczeni przed nadmiernymi podwyżkami cen energii elektrycznej, gazu i ciepła. W 4 miesiące, proszę państwa, przygotowaliśmy coś, czego państwo ani przez 4 miesiące, ani przez 4 lata, ani przez 8 lat waszych rządów nie daliście rady przygotować: stopniowy powrót do mechanizmów rynkowych przy jednoczesnym zabezpieczeniu wszystkich narażonych na niekontrolowane skoki cenowe. Jednocześnie uruchamiamy i naprawdę przyspieszamy najtańsze źródła energii odnawialnej po to, żeby zgodnie z tym, co sugerował państwu w 2021 r. prezes Banaś i NIK, trwale ustabilizować ceny energii w Polsce. Chodzi o to, żeby opierały się na polskich, a nie zagranicznych, nie arabskich, nie saudyjskich, nie rosyjskich nośnikach energii, tak jak za państwa czasów.

    W nowym projekcie ustawy przewidziano cztery mechanizmy chroniące odbiorców: po pierwsze, dodatkową możliwość rekalkulacji taryfy energii elektrycznej i gazu w połowie tego roku w celu obniżenia taryfy; po drugie, cenę maksymalną energii elektrycznej dla gospodarstw domowych; po trzecie, mechanizm ograniczający wzrost cen ciepła; po czwarte, coś, czego państwo nigdy nie zrobiliście - rozwiązanie systemowe, bon energetyczny w wysokości 300-600 zł dla 3,5 mln (Dzwonek) odbiorców wrażliwych dochodowo.

    (Poseł Joanna Borowiak: Jednorazowo.)

    Warto być przyzwoitym i warto ciężko pracować dla Polek i Polaków. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia