10. kadencja, 9. posiedzenie, 2. dzień (11-04-2024)
10., 11., 12. i 13. punkt porządku dziennego:
10. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny (druk nr 176).
11. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o bezpiecznym przerywaniu ciąży (druk nr 177).
12. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (druk nr 223).
13. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o świadomym rodzicielstwie (druk nr 224).Poseł Klaudia Jachira:
Pani Marszałkini! Wysoka Izbo! W czeskiej klinice w poczekalni siedzą same Polki: dziewiętnastolatka z Podkarpacia, czterdziestolatka z dużego miasta i ok. 30-letnia dziewczyna. Dzieli ich wszystko, łączy tylko to, że żyją w Polsce, w kraju, który odmawia im prawa do decydowanie o sobie.
(Poseł Piotr Kaleta: W pięknym kraju żyją. W Polsce żyją.)
Ginekolog ich nie ocenia. Pyta, czy są pewne swych decyzji, zapewnia, że nic nie będzie bolało. Jedna z nich jest w szoku, że lekarz aż tak podmiotowo może traktować pacjentkę. Nigdy jej coś takiego nie spotkało, a jest już po dwóch porodach. Wszystkie dokumenty podpisują po polsku. Sam zabieg trwa tylko chwilę. I wreszcie ulga. Dostają dokładne informacje o tym, co mają mówić w Polsce lekarzom, by nie mieć problemów. Moja przyjaciółka mówi: bałam się wziąć tabletki, wolałam tam pojechać i zapłacić 2 tys. zł. Bo jakby coś się stało, to czy w polskim szpitalu byłabym bezpieczna? (Dzwonek) Nie ciągaliby mnie po sądach? Nie wiem.
Minęło prawie pół roku, odkąd rządzi nasza uśmiechnięta koalicja, ale te Polki, by moc się uśmiechnąć, muszą jechać do Czech, na Słowację czy dalej. To się zdarza każdego dnia.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję, pani poseł.
Poseł Klaudia Jachira:
Także teraz tam siedzą. Kobiety robiły, robią i będą robić aborcje. Czy panowie politycy pozwolą im, nam, Polkom, poczuć się bezpiecznie w Polsce, a nie na obczyźnie?
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo, pani poseł.
Poseł Klaudia Jachira:
Ostatnie zdanie, pani marszałkini: czas, by oprócz uśmiechniętej Polski, uśmiechnięta była, miała powód do uśmiechu, nie do przechodzenia piekła, piekła kobiet, także Polka. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia