10. kadencja, 14. posiedzenie, 1. dzień (26-06-2024)

1. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny (druki nr 209 i 247).

Poseł Marek Jakubiak:

    Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałem podziękować pani poseł Kucharskiej-Dziedzic za to, że zauważyła w swojej wypowiedzi, że sprawa dotyczy zarówno płci męskiej, jak i damskiej. Rozmawiamy na temat spojrzeń, zapachów, sfery, która jest nie do końca rozpoznana. Rozmawiamy o miłości, rozmawiamy o sytuacjach, które wspominamy do końca życia, podkreślając wyłącznie to, co jest patologią. Gwałt jest zbrodnią, gwałt jest zwierzęcą zbrodnią zarówno na kobietach, jak i mężczyznach, czymś, co pamięta się do końca życia, dlatego że nie było wtedy tych spojrzeń, nie było tej miłości - była tylko i wyłącznie agresja.

    Nie dziwię się, że nikt nie składa żadnych poprawek, bo jest to sfera, o której mężczyźnie ciężko mówić. Zastanawiam się natomiast, czy państwo w swoich dyskusjach bierzecie pod uwagę możliwość pomówienia, instrumentalizacji faktów, oczywistych sytuacji, instrumentalizacji naszego życia codziennego w zderzeniu ze zwykłą psychiką czy też nawet psychiatrą, pomawiania w związku z sytuacjami, które miały miejsce w latach ubiegłych, które zdarzyły się w zupełnie innym kontekście. Narzucacie teraz na jedną ze stron, jeśli chodzi o te spotkania, te spojrzenia, te zapachy, konieczność udowodnienia, że druga strona też tego chciała. Pytam się: Jak to zrobić? Nie pytam się o fakty, bo powiedziałem tu już wystarczająco dużo na temat mojego podejścia do tej sytuacji. Gwałt jest zbrodnią, powtórzę to jeszcze raz, obrzydliwym faktem, który zapamiętuje się do końca życia. Ale jak po kilku latach udowodnić, że druga strona też tego chciała? Zastanówcie się nad tym, na litość boską, bowiem i was to może spotkać. Pani poseł jest sędzią. Jak udowodnić przed sędzią, że druga strona 5 czy 10 lat temu też tego chciała? Czy mamy podpisywać akty notarialne? Może dojdziecie do takiego pomysłu, żebyśmy na żywo prowadzili transmisję w Internecie? No ludzie, gdzieś jest granica rozsądku. To jest po prostu nie do udowodnienia. Mamy podpisywać porozumienia, umowy? Co mamy robić, żeby za 10 lat wskazać, że ta pani czy ten pan też tego chcieli? W jaki sposób to zrobić?

    Powiadam: jest problem. Musimy wychowywać... Akurat w Polsce wychowujemy młodzież w kulcie kobiety. Polska jest kobietą, my to wiemy. W Polsce ten problem nie jest tak wielki jak w Europie, ale tego problemu w ogóle nie powinno być. Jesteśmy tylko słabymi ludźmi. Mam pytanie dotyczące tego, że w jednym z paragrafów jest wpis o tych, którzy działają w stanie (Dzwonek) braku świadomości. Proszę państwa, a druga strona to była świadoma? A może nie? Co do niepełnosprawnych to absolutna zgoda. Absolutna zgoda co do definicji gwałtu - tyle tylko, że róbmy to w sposób świadomy, żeby nie mogło to być po prostu traktowane jako narzędzie jednych przeciwko drugim. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia