10. kadencja, 14. posiedzenie, 1. dzień (26-06-2024)

5. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu usprawnienia działań Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji oraz Straży Granicznej na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa (druki nr 471 i 471-A).

Poseł Konrad Berkowicz:

    Miałem mówić o czymś trochę innym, ale pani poseł Anna Maria Żukowska przed chwilą tu powiedziała, że bezpieczna granica to też taka, która zapewnia bezpieczeństwo nielegalnym imigrantom przekraczającym bezprawnie tę granicę. Nie, pani poseł. Granica jest po to, żeby zapewniać bezpieczeństwo Polsce, Polakom, żołnierzom w Polsce, prawu polskiemu, a nie nielegalnym imigrantom.

    Mówiła pani też o człowieczeństwie, że trzeba tutaj zachowywać prawa człowieka, więc nie można odbierać życia. Człowieczeństwo, pani poseł, tym się różni od człekokształtności, że polega na realizacji pewnych wartości. Tymi wartościami jest m.in. wolność i odpowiedzialność. Jeżeli traktujemy człowieka jako rzeczywiście człowieka, a nie zwierzę, jak wy traktujecie, to on jako wolny, odpowiedzialny człowiek sam decyduje się na łamanie prawa i wie, jakie są tego konsekwencje. I powinien je ponieść, a nie powinniśmy traktować takiego człowieka jak dziecko specjalnej troski.

    Natomiast właśnie przez takie wasze myślenie, przez zaniedbanie, które trwa od 2,5 roku mimo naszych nawoływań, i za rządów PiS-u, i teraz za waszych rządów, zginął żołnierz, zostało ranionych kilku żołnierzy. Tutaj pan minister mówi, że jesteśmy bezpieczni, mówi o szacunku dla żołnierzy. Tymczasem tego szacunku - to są słowa, panie ministrze - nie widać w faktach.

    Czy pan wie, że żołnierze muszą nieraz sami kupować sobie hełmy, kamizelki kuloodporne, śpiwory? Czy pan wie, że oni tam na granicy dalej nie mają kontenerowców noclegowych, tylko mieszkają w czymś, co sami nazywają żulowymi chatkami? Żulowe chatki. (Dzwonek) Robią sobie z boazerii, ze zużytych rzeczy swoje żulowe chatki. W ten sposób ich traktujecie. Produkujecie 30 tys. sztuk broni artyleryjskiej rocznie, tyle co Rosja wystrzeliwuje w 3 dni. I pan mówi, że jesteśmy bezpieczni. To jest wstyd. (Oklaski)

    (Głos z sali: Niech pan nie kłamie.)

    (Głos z sali: Stare rzeczy.)


Przebieg posiedzenia