10. kadencja, 14. posiedzenie, 1. dzień (26-06-2024)
5. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu usprawnienia działań Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej, Policji oraz Straży Granicznej na wypadek zagrożenia bezpieczeństwa państwa (druki nr 471 i 471-A).
Poseł Marek Jakubiak:
Dziękuję bardzo.
No to sobie ponarzekaliśmy.
Wysoka Izbo! Żulowe chatki są na posterunkach. Żołnierze w ten sposób wyposażają sobie miejsca służby, a nie miejsca zamieszkania. To po pierwsze.
Po drugie, chcę w imieniu klubu Kukiz’15 podziękować wszystkim żołnierzom oraz pogranicznikom i Policji za służbę, służbę dla ojczyzny, służbę w trudnych warunkach, służbę, która jeszcze parę lat temu była absolutnie nie do pomyślenia. Znosicie to bardzo dzielnie i my to widzimy. Dziękujemy wam bardzo.
Proszę państwa, nie popełnia przestępstwa żołnierz, który z naruszeniem zasad stosowania środków przymusu bezpośredniego, użycia broni lub innego uzbrojenia wydaje rozkaz ich zastosowania lub użycia albo stosuje środki przymusu bezpośredniego etc., etc. Wiecie państwo, jako żołnierz z bronią mam do czynienia od ładnych czterdziestu paru lat i powiem tak, że czegoś podobnego na oczy nie widziałem. Po prostu zwyczajnie piszecie w tych swoich paragrafach, że nie popełnia przestępstwa żołnierz, który właśnie to przestępstwo popełnił. Przecież to nie w tym rzecz.
Musimy zbudować taką strukturę prawną, żeby z żołnierza podejmującego np. służbę, panie ministrze, służbę patrolową bądź służbę wartowniczą, zdejmowana była część obowiązków i nadawana dodatkowa część obowiązków. Nie może być zatem tak, że funkcjonariusz Policji, który znajduje się w okolicach granicy, może podjąć czynności, jak tu jest napisane, w wyniku których zastrzeli człowieka. Nie może tak być. Po prostu musimy dojść do takiego etapu, że ten policjant, który podejmuje takie czynności, musi być oznaczony, tak jak np. military police w Stanach Zjednoczonych. Jak on ma służbę, jest oznaczony, zakłada specjalną nakładkę. Żołnierz ten ma inne uprawnienia niż pozostali. A my tą ustawą nadajemy wszystkim żołnierzom uprawnienia. Może nie żołnierzom, ale i pogranicznikom, i policjantom, i żołnierzom. Nie wiadomo, który jest który. Powiem szczerze, że takie elementy są w armii polskiej od setek lat, nie są żadną nowością. Dziwię się, że żaden generał tego nie podpowiedział. Po prostu służba wartownicza jest nadaniem żołnierzowi praw. Dlatego jest apel, dlatego jest przysięga, złożenie przysięgi i dlatego on wtedy idzie służyć. To jest istota tego, co powinniśmy zrobić w tym momencie, a nie nadawać żołnierzom prawa do strzelania dlatego, że im się wydaje. Nie może tak być. Mimo że jestem żołnierzem, to mówię o tym. Nie chodzi o Dziki Zachód, chodzi o bezpieczną Polskę.
Proszę państwa, na koniec swojej wypowiedzi... Panie ministrze, Bóg mi świadkiem...
(Poseł Paweł Suski: Marek, to jesteś przeciw?)
Panie pośle, chciałbym z panem rozmawiać merytorycznie, a pan ciągle o polityce.
(Poseł Paweł Suski: Pan jest przeciw?)
Oczywiście będziemy pracować nad tą ustawą, nie ma żadnej dyskusji. Bo jest taka potrzeba. Natomiast ja swoje doświadczenia chcę przekazać (Dzwonek) nie ze względu na politykę, tylko ze względu na doświadczenie.
Natomiast, panie ministrze, złożę na pańskie ręce pismo dzisiaj podpisane przez wielu posłów, po ostatniej wizycie w jednej z jednostek wojskowych. Chciałem panu powiedzieć, że Bóg mi świadkiem, że nie robię tego publicznie, choć to jest bardzo dobry materiał polityczny, ale nie chcę tego pokazywać politycznie, bo mówimy o bezpieczeństwie ojczyzny i mówimy o takich patologiach, które nas na świecie po prostu ośmieszają.
Wicemarszałek Monika Wielichowska:
Dziękuję bardzo.
Poseł Marek Jakubiak:
Bardzo chciałbym, żeby w związku z tym pismem pan kogoś wziął za krawat i go porządnie wytrzepał. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia