10. kadencja, 14. posiedzenie, 1. dzień (26-06-2024)

6. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Kultury i Środków Przekazu o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz niektórych innych ustaw (druki nr 406 i 467).

Poseł Piotr Gliński:

    Pani Marszałek! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Szanuję kompetencje pana ministra Wyrobca, ale wydaje mi się, że w związku z wagą tej debaty i wagą tej ustawy jednak powinna być na sali minister kultury i dziedzictwa narodowego pani Hanna Wróblewska.

    Faktycznie pochylamy się dzisiaj nad projektem ustawy bardzo ważnej i oczekiwanej - ważnej dla uczestników rynku medialnego i cyfrowego, ważnej dla twórców i twórców wykonawców, ale też ważnej dla całego społeczeństwa i dla Polski. Ustawa wdraża, jak tu było powiedziane, dwie dyrektywy i uaktualnia regulacje dotyczące praw autorskich i praw pokrewnych. Wprowadza m.in. nowe instytucje dozwolonego użytku, prawo pokrewne dla wydawców prasy i to, co budzi chyba największe - mam nadzieję, że pozytywne - emocje, tantiemy dla twórców i twórców wykonawców.

    Klub Prawa i Sprawiedliwości generalnie opowiada się za przyjęciem tej ustawy, ale zgłoszę jeszcze kilka poprawek. Opowiadamy się za tą ustawą m.in. dlatego, że jesteśmy jej współautorem. Pan poseł sprawozdawca kilkakrotnie wspomniał o opóźnieniach w przyjęciu dyrektyw, ale warto przypomnieć, że te opóźnienia wynikały z bardzo konkretnych powodów.

    Po pierwsze, Komisja Europejska dopiero 3 dni przed upływem terminu implementacji - tak tam, w tej Komisji obradują i prowadzą sprawy - dopiero 4 czerwca 2021 r. wydała wytyczne dotyczące prawidłowej implementacji kluczowego artykułu dyrektywy DSM, art. 17, do czego sama się zobowiązała w dyrektywie. Rozumiem, że oczekiwała, że w ciągu 3 dni wszystkie kraje Unii Europejskiej wprowadzą implementację dyrektywy w terminie. Takie są fakty. Jeżeli mówimy o opóźnieniach, to warto o tym wspominać. Sama Komisja Europejska nie dopełniła obowiązku.

    Jest to dość istotne, ponieważ dyrektywa DSM została uznana przez rząd Rzeczypospolitej Polskiej za zagrożenie dla fundamentalnego prawa do wolności słowa i dostępu do informacji. To są dwie dyrektywy obejmujące bardzo wiele spraw. Oprócz kwestii tantiem dla artystów regulowano także rynek medialny i cyfrowy w wielu innych obszarach. Ten art. 17 od samego początku był przedmiotem sporu i dyskusji. Dlaczego? Dlatego że on nakazuje filtrowanie przez właścicieli wielkich platform treści zamieszczanych przez użytkowników usług on-line, tymczasem nie istnieje żaden algorytm czy technologia, które by w sposób jednoznaczny i sprawiedliwy separowały treści nielegalne od legalnych, więc obszar nadużyć w zakresie wolności słowa i dostępu do informacji jest tutaj olbrzymi. Stąd nasza decyzja o zaskarżeniu do europejskiego Trybunału. Wyrok zapadł dopiero 26 kwietnia, czyli prawie rok po terminie obowiązkowej implementacji. Stąd druga przyczyna opóźnienia. Ten wyrok wcale nie był taki jednoznaczny, jak twierdzą niektórzy, bo Trybunał potwierdził, że wolność wypowiedzi i dostępu do informacji zostaje ograniczona, ale to ograniczenie jest uzasadnione potrzebą ochrony praw autorskich w Internecie i pewnymi zabezpieczeniami. Okej, nie było wyjścia, myśmy się z tym zgodzić musieli.

    Przebieg prac legislacyjnych - żeby wyjaśnić sprawę opóźnień raz na zawsze - był taki: 20 czerwca 2022 r. - publikacja projektu, rozpoczęcie konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych; przedtem były jeszcze prekonsultacje, przecież już w zasadzie w drugiej połowie 2020 r. zaczęliśmy nad tym pracować; 11 lipca 2022 r. - notyfikacja do Komisji Europejskiej częściowego wdrożenia obydwu dyrektyw; 22 listopada 2022 r. - publikacja projektu po konsultacjach publicznych; 9 stycznia 2023 r. - przekazanie projektu do rozpatrzenia przez KSE; przyjęcie projektu przez KSE - koniec lutego 2023 r. Pierwsze przekazanie projektu do rozpatrzenia przez komitet stały Rady Ministrów nastąpiło 27 marca 2023 r. Niestety z uwagi na gorący i trudny czas kampanii wyborczej i atmosferę, która nie sprzyjała racjonalizacji argumentów w tak trudnym projekcie, ten projekt nie został przyjęty przez nasz rząd, natomiast był dostępny w KPRM-ie.

    Ale co nastąpiło później? Warto wspomnieć, że obecna wersja jest w zasadzie tożsama z tą, którą nasi następcy zastali w komitecie stałym Rady Ministrów. To jest mniej więcej ten sam projekt, który myśmy przygotowali. A więc można powiedzieć, że niestety zmarnowano ponad pół roku. Skoro mówimy o 3-letnich opóźnieniach, to te pół roku to jest już wasza praca i po pół roku jesteśmy w tym samym miejscu... No nie w tym samym, ponieważ obecny projekt jest krokiem wstecz. Jak wszyscy pamiętamy, ppłk Sienkiewicz 15 lutego zapowiedział implementację dyrektyw bez tantiem dla twórców. Następnie po 2 tygodniach zmienił zdanie, dobrze, ale po następnych kilku tygodniach resort znów zmienił zdanie i z projektu ustawy zniknął jeden z zapisów chroniących twórców wykonawców poprzez obowiązek korzystania z OZZ-ów. Wiemy, o co chodzi. Chodzi o to, żeby artysta, wykonawca nie mógł się bronić wobec znacznie silniejszego kontrpartnera, jeżeli nie będzie obowiązku OZZ-etów. To jest oczywiste, wszyscy o tym wiemy. W jednym artykule OZZ-ety są, a w tym drugim, art. 86a - nie ma. Dlatego my poprawkę dotyczącą tej kwestii, która przepadła na posiedzeniu komisji, a z przyczyn formalnych nie stała się wnioskiem mniejszości, dzisiaj składamy i wracamy z nią tutaj, na posiedzenie plenarne. (Oklaski)

    Klub Prawa i Sprawiedliwości proponuje ogólnie, generalnie...

    Tam zaraz panowie strażnicy powiedzą, że nie można klaskać, ale dziękuję.

    Proponuje trzy poprawki i dwa wnioski mniejszości. Dwa wnioski mniejszości były wspomniane przez pana sprawozdawcę, te wnioski mniejszości odnoszą się głównie do definicji wprowadzenia bezpośredniego. Sprawa jest dość znana. My będziemy podtrzymywali te wnioski i będziemy budowali koalicję, żeby wnioski mniejszości przeprowadzić.

    Natomiast jeżeli chodzi o trzy poprawki, mam jeszcze 3 minuty, to mam nadzieję, że zdążę przedstawić państwu te poprawki. Proponujemy w art. 27 wyrażenie, poprawkę, która ma na celu zwiększenie z 3% do 25% objętości utworu, który może być wykorzystany na potrzeby zilustrowania treści przekazywanych w celach dydaktycznych lub w celu prowadzenia działalności naukowej z rozpowszechnionych utworów w oryginale i w tłumaczeniu. Tu naprawdę chodzi tylko i wyłącznie o kwestie dydaktyczne i naukowe. Środowiska naukowe i edukacyjne bardzo o to proszą, bo to po prostu uniemożliwi funkcjonowanie dydaktyki w oparciu o różne treści, które się przykładowo przedstawia czy analizuje. Myślę, że taki wyjątek można zrobić. On nie zagraża podstawowym zasadom, które w naszej ustawie są.

    Druga poprawka, o którą chodzi, to jest odniesienie do art. 69. W artykule tym wymienia się te kategorie twórców, które w szczególności są współtwórcami utworu audiowizualnego. Od lat 90. w ustawie było wymienianych pięć głównych zawodów, takich jak reżyser, operator obrazu, twórca adaptacji literackiej, twórca scenariusza. Oczywiście to jest bezdyskusyjne, ale my proponujemy jednak uhonorować cztery nowe kategorie twórców, którzy też są pierwszoplanowi, a nie byli uwzględnieni. To nie ma dużego znaczenia, bo mówi się: w szczególności. Ale znaczenie jest takie, że w praktyce przyjmuje się, że wskazanie danej grupy twórców stwarza dla członków tej grupy korzystną pozycję prawną, gdyż tworzy domniemanie wniesienia przez nich wkładu twórczego do powstania utworu audiowizualnego. Dlatego my proponujemy dodać cztery nowe kategorie twórców tam wymienionych: reżyser obsady, autor montażu, twórca scenografii oraz twórca kostiumów. To są ewidentnie cztery kategorie, które się wybijają z wszystkich innych. Można je do tych pięciu dołożyć. Myślę, że to będzie odzwierciedlało aktualny stan funkcjonowania kultury i zaangażowania twórców w tworzenie utworu audiowizualnego.

    Wreszcie trzecia poprawka, ta, nad którą głosowano na posiedzeniu komisji, przepadła. Jak mówię, z przyczyn formalnych nie weszła do obszaru (Dzwonek) wniosków mniejszości, a mianowicie poprawka art. 86a, który w naszej propozycji otrzymuje brzmienie: Art. 86a. 1. Artyści wykonawcy utworu literackiego, publicystycznego, naukowego, muzycznego, słowno-muzycznego - to zrobiliśmy na posiedzeniu komisji - lub plastycznego, dotyczącego sztuk wizualnych i designu są uprawnieni do stosowania wynagrodzenia z tytułu publicznego udostępniania utrwalenia artystycznego wykonania w taki sposób, aby każdy mógł mieć do niego dostęp w miejscu i czasie przez siebie wybranym. Proponujemy ust. 2 - tak, to jest nowa kategoria. Proponujemy ust. 2: pośrednictwo OZZ-etów, czyli: Korzystający z utworu literackiego, publicystycznego, naukowego, muzycznego, słowno-muzycznego lub plastycznego, dotyczącego sztuk wizualnych i designu wypłaca wynagrodzenie, o którym mowa w ust. 1, za pośrednictwem właściwej organizacji zbiorowego zarządzania prawami pokrewnymi do artystycznych wykonań.

    Projektowana regulacja wprowadza po prostu gwarancję egzekwowania prawa do otrzymywania sprawiedliwego i odpowiedniego, proporcjonalnego wynagrodzenia, tak jak to jest w dyrektywie. My znamy wszystkie zarzuty dotyczące OZZ-etów, my wiemy, że są różne OZZ-ety, mamy wiele zastrzeżeń do OZZ-etów, ale tylko poprzez OZZ-ety możemy bronić czy próbować wprowadzić proporcjonalność i równość stron na tym rynku, który jest często, jak wszyscy wiemy, bezwzględny. Bez OZZ-etów pojedynczy twórca, artysta, wykonawca bardzo często nie ma żadnych szans. Narzucane są warunki umowy, które go w jakimś sensie dyskryminują.

    Generalnie klub Prawa i Sprawiedliwości opowiada się za wprowadzeniem tych poprawek do ustawy i popiera ustawę. Pani marszałek, przekazuję poprawki. (Oklaski)

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Dziękuję bardzo, panie pośle.

    Poseł Piotr Gliński:

    Poprawki, które proponujemy. Dziękuję wszystkim za wieloletnią pracę nad tą ustawą. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia