10. kadencja, 14. posiedzenie, 1. dzień (26-06-2024)

Oświadczenia.

Poseł Roman Fritz:

    Dziękuję.

    Szanowna pani marszałek, Wysoka Izbo, przed chwilą doznaliśmy wielu wspaniałych wrażeń. Myślę, że to ostatnie przemówienie przejdzie do historii i jest jednym z najciekawszych w tej kadencji.

    Drodzy państwo, chciałem w ramach oświadczenia poselskiego opisać pokrótce sytuację w okręgu nr 30 w powiecie rybnickim, gdzie niespełna tydzień temu, 20 czerwca... (Gwar na sali)

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Panie pośle, momencik. Doliczę panu czas.

    Bardzo proszę państwa posłów o opuszczenie sali, bo przeszkadzacie w wygłaszaniu oświadczeń, tak niezwykle ciekawych.

    (Poseł Klaudia Jachira: Już. Bo to taki był ciekawy temat.)

    Bardzo proszę, daję pani poseł czas.

    Poseł Roman Fritz:

    Z panem Bogiem.

    Wicemarszałek Dorota Niedziela:

    Bardzo proszę, panie pośle.

    Poseł Roman Fritz:

    Szanowni państwo, 20 czerwca w powiecie rybnickim miała miejsce, można powiedzieć, spora tragedia, dlatego że obserwowaliśmy zwłaszcza w gminie Lyski, w miejscowościach Dzimierz oraz Pstrążna, ale również w pobliskich miastach: w Wodzisławiu Śląskim i Żorach, naprawdę ogromną, nieprawdopodobną nawałnicę, burze gradowe o nieprawdopodobnej sile. Dość powiedzieć, że w miejscowościach gminy Lyski, czyli w Pstrążnej i Dzimierzu, kilkadziesiąt domów zostało bez dachu. Straty są potężne, chodzi tu też o kilkaset drzew, i to starych. Starodrzewy, nawet dęby padały po prostu jak zapałki. Coś nieprawdopodobnego. Byłem tam na drugi dzień, zaraz po tej nawałnicy, żeby po prostu zobaczyć, spotkać się z panią wójt gminy Lyski. (Dzwonek) Potrzeby dotyczące napraw są też potężne, dlatego apeluję do władz, zarówno wojewody śląskiego, jak i pobliskich władz samorządowych, do wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc dla poszkodowanych.

    Dzięki Bogu, i to jest naprawdę cud, nikt nie zginął. Poszkodowane zostały dwie młode kobiety przebywające w samochodzie, na które zawaliło się drzewo. Zawaliło się ono na maskę samochodu - to też szczęście - i nie oparło się o kabinę. Miejcie państwo wszyscy w głowach, żeby tym ludziom pomóc. Bardzo dziękuję.


Przebieg posiedzenia