10. kadencja, 14. posiedzenie, 3. dzień (28-06-2024)

Poseł Jarosław Urbaniak:

    Wniosek przeciwny.

    Marszałek:

    ...o której powiedział pan poseł Woś. (Gwar na sali)

    A jeżeli chcecie, żebym nadał temu status wniosku przeciwnego, to bardzo proszę.

    Panie przewodniczący, bardzo proszę.

    Poseł Jarosław Urbaniak:

    Dziękuję bardzo.

    Wniosek przeciwny.

    (Głos z sali: W jakim trybie?)

    Marszałek:

    Bez żadnego trybu, że zacytuję klasyka.

    Bardzo proszę. (Gwar na sali)

    (Poseł Iwona Ewa Arent: My też będziemy wchodzić bez żadnego trybu.)

    Nie, będziecie państwo mogli wtedy, kiedy będziecie wypowiadali się merytorycznie w sprawach, które są tu podnoszone. Został podniesiony...

    Poseł Jarosław Urbaniak:

    Pan będzie łaskaw wyzerować zegar?

    Marszałek:

    Panie pośle, poradzimy sobie z mierzeniem czasu.

    Został podniesiony problem uczestnictwa posłów w działaniach Komisji Regulaminowej, Spraw Poselskich i Immunitetowych. Pan przewodniczący krótko zabierze głos w tej sprawie.

    (Głos z sali: A skąd pan wie, że w tej sprawie?)

    Bardzo proszę.

    Poseł Jarosław Urbaniak:

    Dziękuję bardzo.

    Panie marszałku, Wysoka Izbo, mieliśmy przed momentem do czynienia z drastycznym złamaniem regulaminu Sejmu i ustawy.

    (Głos z sali: A teraz?)

    Chcę pani wytłumaczyć, bo najwyraźniej pani tego nie rozumie.

    Immunitety i ich uchylanie to bardzo delikatna sprawa. Przez lata kształtowano przepisy, które regulują, jak to powinno wyglądać.

    (Głos z sali: No właśnie.)

    (Głos z sali: Właśnie, można się było z aktami zapoznać.)

    Ustawodawca jednoznacznie zapisał, że w sprawie immunitetu nie ma żadnej innej dyskusji poza tą, która odbywa się na posiedzeniu komisji regulaminowej. To wystąpienie było wyraźnym złamaniem i nadużyciem trybu tzw. wniosku formalnego. To tam pan miał obowiązek występować i ewentualnie bronić swojego kolegi...

    (Poseł Barbara Bartuś: Ograniczał pan czas w komisji.)

    Nie ograniczałem czasu. Na posiedzeniu komisji wszyscy członkowie komisji mogli się wypowiadać do woli. Obrońca pana Wosia mógł się wypowiadać do woli.

    (Część posłów skanduje: Kłamca! Kłamca! Kłamca!)

    Dyskusja trwała 5 godzin. (Dzwonek) 2-minutowy limit czasu, którego prawie nikt nie przestrzegał, dotyczył wyłącznie gości spoza składu komisji. Taki jest zwyczaj, praktykowany od lat. Posiedzenie komisji trwało 5 godzin. Posłowie Suwerennej Polski nie przytoczyli żadnych argumentów...

    (Poseł Michał Wójcik: To jest nieprawda.)

    ...tak jak teraz, poza tym, że niewinny, że hucpa, że sprawa polityczna. Ani razu przez 5 godzin nie położyliście na stole twardych argumentów.

    (Poseł Barbara Bartuś: Zachęcamy do oglądnięcia nagrania z komisji.)

    Twarde argumenty położył prokurator. (Oklaski)

    (Poseł Michał Wójcik: Miałeś wgląd do akt sprawy?)


Przebieg posiedzenia