10. kadencja, 21. posiedzenie, 1. dzień (06-11-2024)
4. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej (druk nr 741).
Poseł Janusz Kowalski:
Dziękuję.
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo! W tym szczególnym dniu, kiedy Donald Trump wygrywa wybory, mogę powiedzieć, na czym polega różnica między Prawem i Sprawiedliwością a Platformą Obywatelską. Kamala Harris zajmuje się wojnami światopoglądowymi, zajmuje się aborcją, zajmuje się gender, zajmuje się nienawiścią. Tak samo Donald Tusk, zamiast zajmować się gospodarką, pracą, zajmuje się wojnami światopoglądowymi. A my jako Prawo i Sprawiedliwość zajmujemy się gospodarką, miejscami pracy i rozwojem. Szanowni państwo, właśnie o tym dzisiaj rozmawiamy. Proszę zobaczyć, ta ustawa ma 9 stron. A to jest kilkaset stron uwag polskiego biznesu, polskich przedsiębiorców do tej ustawy. Szanowni państwo, sami to zresztą obiecaliście w punkcie 10 swojej umowy koalicyjnej.
Panie Ministrze! Chcę powiedzieć, że złamał pan umowę koalicyjną, ponieważ obiecaliście, że będziecie dążyć do tego, że będzie stabilny, przyjazny i sprawiedliwy system podatkowy jako warunek niezbędny do zwiększenia stopy inwestycji w gospodarce oraz wprowadzicie standard, zasadę minimum 6-miesięcznego vacatio legis w przypadku zmian w prawie podatkowym. Musimy tę ustawę w kilka tygodni uchwalić. Ta zasada została złamana. Dlatego jako Prawo i Sprawiedliwość złożymy wniosek o wysłuchanie publiczne, aby polski biznes, który na kilkuset stronach wyraził swoją opinię, mógł się w tej sprawie wypowiedzieć. I będziemy pracować choćby w nocy, żeby przyjąć takie przepisy, które ograniczą ryzyko sporów interpretacyjnych między 2,5 tysiącami polskich wójtów, burmistrzów, prezydentów a polskimi przedsiębiorcami.
Panie ministrze, już zgłosiliśmy jako merytoryczna opozycja, chociaż posiedzenie komisji dopiero za kilkadziesiąt minut, 18 poprawek. Liczę, że raz wyjmie pan spod sporu politycznego nasze tutaj relacje i zobaczy, że to są merytoryczne poprawki. Do tej pory nie przyjął pan ani jednej naszej poprawki, ani jednego projektu ustawy. A zgłaszamy taki projekt ustawy, który zobowiązuje pana ministra do stworzenia centralnej bazy interpretacji podatkowych w zakresie podatku od nieruchomości. Jak wiemy, od 1 stycznia, gdy wejdą te nowe definicje, wszystkie interpretacje podatkowe w zakresie podatku od nieruchomości przestają obowiązywać, całe orzecznictwo można wrzucić sobie do kosza, będzie jedynie podglądowo. Biznes straci ochronę. Sprawa jest bardzo poważna i my chcemy być tutaj partnerem dla rządu, żeby ograniczać ryzyka. Bo mnie wcale nie cieszy, panie ministrze, że ta ustawa ma tyle ryzyk. Np. mówił pan o definicji budowli. Sześć stopni jest do ustalenia, co jest budowlą. Pytamy się, czy obiekt jest budynkiem, czy został wymieniony w załączniku nr 4, czy jest elektrownią wiatrową, a może kotłem, a może jest urządzeniem budowlanym, a może innym urządzeniem budowlanym, czy obiekt jest obiektem technicznym - na litość boską, naprawdę trudno to zrozumieć. Panie ministrze, nie będę pana teraz stresował i nie będę pana przepytywał, co to jest budowa, odbudowa, rozbudowa, nadbudowa, przebudowa, montaż. Jest tak dużo kazuistycznych pojęć w tej ustawie i tak dużo problemów interpretacyjnych, że my składamy poprawki. Ale chcemy też wam zaproponować kontrakt, kontrakt społeczny, jako Prawo i Sprawiedliwość, jako merytoryczna opozycja, bo mamy wizję rozwoju Polski, chcemy, żeby Polska się rozwijała. Mamy propozycję 10-letniego moratorium podatkowego. Może to być krótszy okres, może to być 5, 7 lat. Ale konsensus polityczny: w przypadku wszystkich nowych budowli budowanych od 1 stycznia 2025 r. nie pobieramy podatku od nieruchomości. Dzięki temu będziemy zachęcać do inwestowania w polską infrastrukturę, stawiania nowych budowli. To bardzo dobry, rozwojowy projekt. Jeżeli pojawią się spory dotyczące tych obiektów, które do 31 grudnia 2024 r. nie były opodatkowane podatkiem od nieruchomości, a miałyby być wskutek wprowadzenia nowych definicji, proponujemy maksymalną stawkę podatku 0,5 punktu procentowego dla tych obiektów. Właśnie po to, żeby biznes miał świadomość tego, że jesteśmy państwem przewidywalnym. Jeżeli ktoś wybudował jakąś infrastrukturę, to nie możemy go zaskakiwać tym, że za chwilę będziemy go opodatkowywać 2-procentowym podatkiem rocznie od tej infrastruktury. Proponujemy również zwolnienie z opodatkowania małych budowli związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej. Zaproponowaliśmy 250 tys. zł. To może być 100 tys. zł, może być 150 tys. Chodzi o pewną zasadę. Polski przedsiębiorca stawia wiatę - na litość boską, nie opodatkowujmy tej wiaty, pomóżmy polskim przedsiębiorcom. Oraz najważniejsze, i tu pana trzymam za słowo, mamy nasze poprawki - chcemy opodatkować wszystkie budowle wyłącznie od części budowlanych, nie od tego, co jest wewnątrz, od infrastruktury, od jakichś kabli, od technologii. To jest tak, szanowni państwo, jak byśmy dzisiaj chcieli opodatkowywać mieszkania nie od powierzchni, ale od tego, że jest tam lodówka, pralka czy suszarka.
Panie Ministrze! Zgłaszamy jako merytoryczna pozycja poprawki. Zachęcamy do dialogu. Za kilkadziesiąt minut idziemy na posiedzenie komisji, rozmawiamy. Zachęcam pana ministra do tego, aby przyjął pan naszą (Dzwonek) wyciągniętą dłoń i w końcu doprowadził do tego, że przyjmiemy prawo, które będzie służyło polskiemu biznesowi, po to żeby sądy nie były zawalone sprawami o spory podatkowe. Bo miał pan rację, 1/5 spraw podatkowych w NSA to są spory o podatek od nieruchomości. Jak ta ustawa wejdzie w życie, to będzie 50%, a my tego naprawdę nie chcemy. Dziękuję. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia