10. kadencja, 21. posiedzenie, 1. dzień (06-11-2024)

4. punkt porządku dziennego:

Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej (druk nr 741).

Poseł Marek Sowa:

    Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! Mam zaszczyt w imieniu klubu Koalicja Obywatelska przedstawić nasze stanowisko wobec projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej.

    Przyznam szczerze, że mam nawet przygotowane wystąpienie, ale w obliczu słów mojego poprzednika po prostu nie sposób tego nie skomentować. W przypadku ustawy o podatku od nieruchomości mówimy o ustawie obowiązującej ponad 20 lat. Dobrze by było, jakby pan poseł Kowalski został i posłuchał, czegoś by się o tej ustawie dowiedział. W tym okresie przez 10 lat rządziło Prawo i Sprawiedliwość. Pan poseł Kowalski pewnie przez 4 albo 5 lat był ministrem, był prezesem ważnych spółek Skarbu Państwa, miał na to realny wpływ. Gdyby tak było, jak pan przed momentem z mównicy sejmowej mówił, że zajmujecie się gospodarką, to przecież te wszystkie sprawy, które lądowały w sądach, dawno by były wyjaśnione, te korekty w ustawie byłyby zrobione, te ułatwienia dla przedsiębiorców przez 8 ostatnich lat byście przygotowali i przedłożyli Wysokiej Izbie, żebyśmy się tym zajęli. Ale wyście się tym absolutnie nie zajmowali. To było całkowicie poza przedmiotem waszego jakiegokolwiek zainteresowania. Co więcej, was nie interesowało to, że w roku 2023 do Izby Finansowej NSA wpłynęły 733 skargi, w roku 2021 - 2002 skargi, w roku 2020 - 884 skargi, w roku 2019 - 966 skarg. Mógłbym tak wymieniać każdy rok waszych rządów. W ogóle was nie interesowały problemy takie, że są spory interpretacyjne, że, tak jak mówił pan minister, samorządy przegrywają, bo prawnicy wynajdują jakieś uchybienia.

    Ta ustawa, przyznam szczerze, jest tylko i wyłącznie drobną korektą wychodzącą naprzeciw, po to żeby ograniczyć tego typu sporne kwestie, żeby ich nie było, żeby to dopracować. I dziękuję, że stacje narciarskie, wyciągi się tu znalazły, bo to zawsze był problem, różne były podejścia, jeśli chodzi o podmioty, o gminy - jedne dawały od budowli, inne od całości. Też ta chęć jak gdyby maksymalizowania czy zwiększania dochodów własnych była czymś zupełnie naturalnym. Ta ustawa te kwestie reguluje. Chodzi nie tylko o garaże, ale o szereg innych elementów, o których pan minister mówił, o biogazownie, OZE, nie będę tego wszystkiego powtarzał. Chciałbym jednak powiedzieć, że uważam, że ta ustawa jest niewystarczająca, panie ministrze. Zachęcałbym mimo wszystko do przygotowania nowego przedłożenia. Tak się składa, że udało się przez ostatnie miesiące wypracować wspólnie z samorządami nową ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. Ta ustawa jest zasadniczym krokiem zwiększającym elastyczność, zwiększającym dochody, transparentność samorządów, podnoszącym jakość naszych usług publicznych w przyszłości. Co do tego nie mam absolutnie żadnych wątpliwości. I wydaje mi się, że po 20 latach niepotrzebna jest mała korekta, po prostu jest potrzebna nowa ustawa o opłatach lokalnych, o podatku od nieruchomości. Nie może być tak, że w wiosce na Podkarpaciu, w Małopolsce czy w każdym innym województwie za metr kwadratowy jest taka sama opłata jak za metr na ul. Marszałkowskiej w Warszawie lub na ul. Floriańskiej w Krakowie, że w każdym miejscu jest tak samo. Tak nie można. Samorządy muszą mieć elastyczność, powinny mieć możliwość wprowadzania, nie wiem, stref w zakresie poszczególnych podatków. To jednak powinno być narzędzie, którym mogłyby sterować, regulować pewne procesy. Do takiego podejścia naprawdę zachęcam. Wówczas oczywiście trzeba by to robić z dużym wyprzedzeniem, z większym vacatio legis.

    Proszę, żeby to nie zniknęło z horyzontu Ministerstwa Finansów, żebyście to państwo w kierownictwie resortu mieli na uwadze, bo takie postulaty padają ze strony samorządów. Tu zawsze będzie spór, bo przedsiębiorca będzie chciał być opodatkowany jak najniżej, obywatel będzie chciał mieć ten podatek jak najniższy, a samorządy będą pokazywały, że mają takie, a nie inne potrzeby. Natomiast uelastycznienie tego, zniesienie takich absurdalnych zapisów, które w tej ustawie są i w przypadku których każdy z nas wie, że są absolutnie nielogiczne, wymaga po prostu nowego, spokojnego podejścia.

    Na koniec proszę, żeby państwa nie zadowoliła ta mała korekta, którą na tym posiedzeniu Sejmu uchwalimy, ale żeby była przygotowana duża, solidna zmiana ustawy o opłatach i podatkach lokalnych. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia