10. kadencja, 21. posiedzenie, 1. dzień (06-11-2024)
4. punkt porządku dziennego:
Pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej (druk nr 741).
Poseł Jarosław Sachajko:
Panie Marszałku! Panie Ministrze! Wysoka Izbo! W imieniu koła parlamentarnego Wolni Republikanie mam zaszczyt przedstawić stanowisko w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej.
Projekt dotyczy wyeliminowania wątpliwości interpretacyjnych poprzez doprecyzowanie przepisów dotyczących ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatku i opłatach lokalnych oraz ustawy o opłacie skarbowej oraz doprecyzowanie m.in. zasad opodatkowania podatkiem od nieruchomości garaży w budynkach mieszkalnych i definicji budynku i budowli oraz zakresu zwolnienia z podatku od nieruchomości budowli infrastruktury portowej, a także dotyczy uszczelnienia zasad poboru opłaty uzdrowiskowej.
Pan minister, przedstawiając ustawę, mówił o jej celach, czyli chodzi o to, aby wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego oraz dopasować do aktualnych realiów ustawę, która obowiązuje już 20 lat. Patrząc na sposób procedowania nad tą ustawą i jej konsultowania, myślę, że nie należy tej ustawy krytykować, a wprost przeciwnie, należy ją doprecyzować i przyjąć. Zastanawiające jest tylko to, że pan minister mówił, że opodatkowanie nie urośnie silnie, a w kolejnej części mówił, że będzie ona neutralna. No więc: czy urośnie, czy będzie neutralna?
Druga wątpliwość to opodatkowanie biogazowni. Szczególnie myślę o biogazowniach rolniczych i małych biogazowniach. Mamy szansę w bardzo krótkim czasie 2-3 lat być państwem neutralnym, jeżeli chodzi o energię. Chodzi o to, żebyśmy nie musieli kupować energii, bo za kilka lat będzie nam brakowało 11 GW energii w naszym miksie energetycznym. Biogazownie w krótkim czasie i tak naprawdę za niewielkie pieniądze, jeżeli chcemy to porównać z elektrowniami atomowymi, mogłyby nam uzupełnić ten miks. Jednocześnie jest to działanie wyjątkowo proekologiczne, bo ta zielona odpadowa biomasa nie gnije nam na polach i nie wydziela słynnego metanu, o który w tej chwili wielu ekologów się bije. Za chwileczkę będziemy płacili za to kary. To możemy spożytkować właśnie w biogazowniach. Wydaje mi się, że należałoby rozważyć, aby biogazownie rolnicze, małe, do 1 MW były zwolnione z podatku, aby pobudzić cały rynek biogazowni do rozwoju i do zapewnienia Polsce suwerenności energetycznej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)
Przebieg posiedzenia