10. kadencja, 21. posiedzenie, 1. dzień (06-11-2024)

9. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Infrastruktury oraz Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o zmianie niektórych ustaw wspierających rozwój mieszkalnictwa (druki nr 702 i 736).

Sekretarz Stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej Jacek Karnowski:

    Panie Marszałku! Szanowne Panie i Szanowni Panowie Posłowie! Może warto zacząć od danych. 2024 rok - 457 oddanych mieszkań. Teraz planowane: 2025 r. - 3750, 2026 r. - 6531, 2027 r. - 9026. I pytanie do posłów Konfederacji: Co chcecie likwidować? Zabrać tym samorządom, o których wspominała pani poseł Magda Kołodziejczak?

    (Poseł Włodzimierz Skalik: Przy jakim deficycie państwa?)

    Czy zabrać innym samorządom te mieszkania, czy może tym ludziom, którzy powpłacali pieniądze?

    Teraz odpowiem najpierw panu marszałkowi seniorowi. Powiem tak: na tym to wszystko polega, że nie chcemy jednak, żeby KZN handlował ziemią, żeby był instytucją, która sprzedaje nieruchomości. W budżecie, który planowało Prawo i Sprawiedliwość, zakładano, że 15 mln zł na działalność podmiotową KZN uzyska ze sprzedaży nieruchomości. Nasze ministerstwo z tego pomysłu się wycofało, bo ta ziemia jest potrzebna do tego, żeby budować nowe mieszkania SIM-u, a nie handlować nieruchomościami. Oczywiście ja się akurat zgadzam z panem marszałkiem, że potrzebne są różne formy budownictwa mieszkaniowego, od wspierania kredytu po budownictwo komunalne poprzez SIM-y. To wszystko jest potrzebne, ale jednym z tych pomysłów jest SIM, który państwo rozpoczęliście i który trzeba doprowadzić do końca. Z panem posłem Włodzimierzem Tomaszewskim, wieloletnim samorządowcem, wyjątkowo się zgadzam. Rzeczywiście brakuje pieniędzy. Trzeba było mniej kraść, byłoby ich więcej. (Oklaski)

    (Głos z sali: Ha, ha, ha!)

    Natomiast pierwsza uwaga co do wypowiedzi posłów Konfederacji: ETS1 nie obejmuje budownictwa mieszkaniowego.

    (Poseł Włodzimierz Skalik: Ale prąd tak.)

    Ale przepraszam bardzo, ETS1 nie obejmuje budownictwa mieszkaniowego.

    (Poseł Włodzimierz Skalik: Jak nie?)

    Dopiero ETS2 obejmie budownictwo mieszkaniowe. Taka jedna uwaga. Tutaj się trzeba douczyć, ale każdy ma prawo się pomylić. Natomiast powiem tak: dzięki Bogu mamy wymogi energetyczne w budownictwie mieszkaniowym, bo z tego powodu Polacy mniej będą płacili za ogrzewanie i mniej będziemy się truli. I to jest nasze stanowisko: dbamy o zdrowie Polaków i dbamy o to, żeby płacili mniejsze rachunki. Wobec tego trudno, ja wiem, że się z tym nie zgadzacie, ale z drugiej strony są pieniądze z KPO chociażby na termomodernizację. Są pieniądze na to, żeby Polacy mniej płacili za prąd, mniej płacili za energię, za ogrzewanie.

    (Poseł Włodzimierz Skalik: A płacą więcej.)

    Przez wieloletnie zaniedbania i zapatrzenie się w węgiel rzeczywiście płacą więcej.

    Proszę państwa, tutaj została pominięta poprawka złożona przez pana posła Wnuka. Nie proponujemy przesunięcia z dotacji przedmiotowej na dotację podmiotową, tylko proponujemy, żeby dołożyć do dotacji podmiotowej 5 mln zł z pieniędzy zaoszczędzonych z innych środków przez Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Dlatego prosimy o poparcie tej autopoprawki, żeby dalej móc realizować politykę opartą na SIM. Zgadzam się z panią posłanką Magdą Kołodziejczak, że samorządy położyły dużą nadzieję w SIM-ach i my chcemy to zrealizować. Chce to zrealizować także pan prezes, któremu można zarzucać oczywiście, że był 7 czy 9 lat wiceburmistrzem Gorlic i jest za mało doświadczony, bo jest radcą prawnym, poza tym był prezesem jednego z SIM-ów, więc też jest za mało doświadczony. To kto ma zostać tym prezesem SIM-u, jak nie człowiek, który przez tyle lat był samorządowcem czy działał w tej branży, czy też jest prawnikiem? Kogo chcecie? Kogoś innego? Mogę państwa zapewnić, że nie ma innych polityków w SIM-ach, poza tymi z czasów Prawa i Sprawiedliwości, których nie udało się jeszcze odwołać. W tej chwili są inne osoby, które są osobami bezpartyjnymi, dobieranymi na zasadach kompetencji. Oczywiście zmniejszyliśmy, pan prezes zmniejszył koszty osobowe, o czym było wspomniane, bo spadły one z poziomu 1 118 tys. do 859 tys. Przy realizacji budownictwa wyście tego nie potrafili zrobić.

    Także wynagrodzenie rad nadzorczych spadło ze 114 tys. do 21 tys. miesięcznie. Pan prezes zaoszczędził. Ministerstwo też podjęło decyzję, żeby nie handlować nieruchomościami, bo są one potrzebne KZN-owi. Wobec tego potrzebna jest specjalna kroplówka dla KZN-u.

    Proszę państwa, rzeczywiście trzeba powiedzieć jedną rzecz. W tym roku powstało 10 nowych SIM-ów, z 40 doszliśmy do 50. Pomysł nie jest taki, żeby stworzyć nieskończoną liczbę SIM-ów. Lepszym pomysłem jest, żeby dołączać poszczególne gminy do istniejących SIM-ów, bo jednak liczy się efekt skali. Jeżeli będziemy mieli 1 tys. mieszkań zarządzanych przez SIM, to wtedy ten SIM w ogóle zacznie się opłacać. Jeżeli to będzie 50 mieszkań, to mamy problem z opłacalnością SIM-u, jest on nieopłacalny, dlatego zadaniem, które chce realizować pan prezes, o czym mi powiedział, jest dołączanie nowych gmin do SIM-ów, a niekoniecznie budowanie nowych SIM-ów. W każdym województwie jest przynajmniej jeden SIM. Być może w niektórych powinny być dwa czy trzy SIM-y, ale nie powinno być ich 30, bo to po prostu się nie opłaca.

    Pytaliście się państwo tutaj, np. pan poseł Wnuk oraz pani poseł Magdalena Małgorzata Kołodziejczak, czy będzie możliwe dołączanie do spółdzielni mieszkaniowych, budowanie w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego. Pan prezes i ja ze względu na doświadczenie samorządowe, doświadczenie z SIM-ami potwierdzamy, że będzie to możliwe. Pan prezes rozmawia ze spółdzielniami mieszkaniowymi, żeby włączyć je w ten proces. Czy będą wspólne projekty? Tak, prowadzone są rozmowy, żeby mogły być stosowane wspólne projekty, pani poseł. Oczywiście nie we wszystkich miejscowościach, bo wiadomo, że jeśli obszar jest objęty ochroną przez konserwatora zabytków, to jest to potrzebne. Chciałbym także zaprzeczyć temu, co mówił pan Piotr Uściński z PiS-u, że SIM-y są tylko do przecinania wstęg, tylko do sympozjów. Oczywiście sympozja są bardzo ważne, bo reklamowana jest wtedy możliwość dołączenia do SIM-u przez inne samorządy.

    Chciałbym jeszcze powiedzieć jedną rzecz. W tej chwili mamy 3,7 tys. mieszkań w procesie budowlanym. Mamy 11,5 tys. mieszkań z pozwoleniami na budowę i 20,5 tys. mieszkań, które mogą być budowane. Wobec tego w przypadku 32 tys. mieszkań został rozpoczęty proces budowlany. Czy to dużo? Nie. Chętnie potem z panem jeszcze podyskutuję. Na pewno jest to mało i powinno się budować więcej, ale polityka mieszkaniowa musi być oparta na wielu nogach, bo każdy Polak ma prawo wybrać, czy chce mieszkać w prywatnym mieszkaniu, czy chce mieszkać w mieszkaniu komunalnym, czy w SIM-ie, czy w TBS-ie, w którym może dojść do nabycia własności.

    Jednego z procesów na pewno będzie dotyczyła przygotowana przez Ministerstwo Sportu i Turystyki ustawa regulująca najem krótkoterminowy. Mamy bardzo dużo mieszkań, które są kupowane w celach spekulacyjnych, przeznaczonych na najem krótkoterminowy, od którego nie płaci się stosownego podatku. Tworzy to też pewną uciążliwość dla gmin. Jest nadzieja, że ta ustawa Ministerstwa Sportu i Turystyki, którą popiera też ministerstwo, w którym pracuję, w najbliższym czasie wejdzie pod obrady Sejmu.

    Bardzo państwu dziękuję za dyskusję. Jeszcze raz zwracam się do kolegi Włodzimierza Tomaszewskiego, samorządowca. Powtarzam, zgadzam się z pana, z twoją wypowiedzią. Mam tylko jedną uwagę: gdybyście tyle nie nakradli, to byłyby na to pieniądze. Dziękuję bardzo. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia