10. kadencja, 30. posiedzenie, 1. dzień (05-03-2025)

4. punkt porządku dziennego:

Sprawozdanie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy - Prawo o ustroju sądów wojskowych (druki nr 988 i 1047).

Poseł Sławomir Ćwik:

    Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Ustawa jest bardzo prosta i określa kwestię, kiedy może nastąpić delegacja sędziego do innego sądu, w sytuacji gdy są tam uzasadnione potrzeby orzecznicze i te dotyczące wzmocnienia zespołu sędziów, którzy będą rozpatrywać nadmierny, większy wpływ spraw, po to, aby nie dochodziło do nadmiernych opóźnień. To, co jest faktycznie novum, to jest to, że przy odwołaniu z takiej delegacji minister będzie zobowiązany do podania uzasadnienia, aby było jawne, bo musi ono być opublikowane, dlaczego najpierw delegacja miała miejsce, a później dlaczego delegacja się kończy. Nie jest to żadne tworzenie jakiegoś oddzielnego korpusu sędziów. Tutaj pan poseł Woś tak to wykrzykiwał z mównicy, bo być może jest przyzwyczajony do pewnych standardów, które miały miejsce przez 8 lat, gdzie żadnych uzasadnień nie było, nie były one jawne i często karano sędziów za ich postawę właśnie wysłaniem na delegację daleko poza miejsce zamieszkania - i sędziów, i prokuratorów.

    Natomiast tę dosyć ożywioną dyskusję na posiedzeniu komisji bardzo trafnie podsumowuje hasło, które na koniec prac komisji właśnie zakrzyknął pan poseł Woś - specjalnie je sobie zapisałem. Wówczas pan poseł Woś krzyknął, że robimy to samo, co robił minister Ziobro, w bardzo pejoratywnym znaczeniu. Cieszy mnie, że do pana posła Wosia w końcu dotarło, że to, co robił pan minister Zbigniew Ziobro przez 8 lat, było czymś złym. Natomiast ubolewam, że pan poseł Woś nie dostrzega, że projekt tej ustawy właśnie uniemożliwia takie działania, jakie wcześniej podejmował pan minister Ziobro, a więc w pełni dowolne sterowanie delegacjami sędziowskimi, i określa jasne, sprecyzowane, cywilizowane zasady. Wszystko jest publikowane w Biuletynie Informacji Publicznej, w przypadku zarówno delegacji, jak i odwołania z delegacji. Jedne i drugie czynności muszą być uzasadnione.

    Natomiast co do kwestii potencjalnych możliwych odwołań, trzeba mieć na względzie, że delegowanie sędziego do pracy w innym sądzie to nie jest żadne przyznanie dodatkowej nominacji czy też przyznanie na stałe prawa do orzekania, np. w sądzie wyższej instancji, czy do wyższego wynagrodzenia. Ma to na celu jedynie elastyczne kształtowanie polityki kadrowej w poszczególnych sądach po to, aby ułatwić obywatelom dostęp do sądu i prawo do rozpatrzenia sprawy w rozsądnym terminie. Po to, żeby tam, gdzie są braki w kadrze sędziowskiej, gdzie jest większy napływ spraw, można było na czas, który jest potrzebny do załatwienia tego większego napływu spraw, delegować sędziów z sądów, w których to natężenie napływu spraw jest mniejsze, żeby po prostu wymiar sprawiedliwości był lepiej sprawowany. Tylko taki jest cel tej ustawy, aby po prostu ujawnić, jak to wygląda, żeby nie było tak jak za czasów ministra Ziobry, który mógł tego dokonywać całkowicie dowolnie, bez żadnej jawności. Dlatego też Polska 2050 jak najbardziej będzie popierała ten projekt ustawy. Dziękuję (Oklaski)


Przebieg posiedzenia