10. kadencja, 30. posiedzenie, 1. dzień (05-03-2025)

5., 6. i 7. punkt porządku dziennego:


   5. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług (druk nr 1037).
   6. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług (druk nr 1036).
   7. Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług (druk nr 1035).

Poseł Paulina Matysiak:

    Żyjemy w czasach niepewności. Wiele osób ją odczuwa. Koszty życia rosną w zastraszającym tempie. Tak naprawdę wystarczy przejść się do sklepu, żeby zobaczyć, jak bardzo zmieniły się ceny podstawowych produktów spożywczych. Wystarczy spojrzeć na rachunki za prąd, gaz, czynsz. W niektórych domach te podwyżki oznaczają dramatyczny wybór między ciepłem a jedzeniem. Czy to jest sytuacja, na którą możemy się zgodzić, i czy możemy na to patrzeć obojętnie? Nie, nie możemy. Dlatego właśnie popieramy zmiany w ustawie o podatku od towarów i usług.

    Proponowane przepisy przewidują obniżenie podatku VAT na podstawowe produkty spożywcze do 0%, a na energię elektryczną i gaz ziemny - do 8%. To są rozwiązania realne, konkretne i po prostu konieczne. Obniżenie VAT-u na żywność, energię i gaz to doraźna i niezbędna pomoc dla milionów Polek i Polaków. To pomoc dla rodziców, którzy martwią się, czy starczy im na posiłki dla dzieci. To pomoc dla seniorów, którzy już teraz liczą każdy grosz, zastanawiając się, czy zimą będą mogli włączyć ogrzewanie. Rozmawiamy w marcu. Pewnie dla wielu osób, które nas słuchają, to jest ta dobra perspektywa, bo już za chwilę będzie wiosna, lato i nie trzeba będzie się martwić tym, czy w mieszkaniu jest na tyle ciepło, żeby normalnie funkcjonować, żeby nie zachorować. Ale za chwilę, po kilku miesiącach znowu przyjdzie jesień i zima i te problemy naszych obywateli ponownie się pojawią. Tak naprawdę to jest pomoc dla wszystkich tych, którzy mimo ciężkiej pracy z każdym miesiącem tracą poczucie stabilności. Tutaj warto jeszcze podkreślić dużą falę zwolnień, z którą mamy do czynienia w różnych obszarach naszej gospodarki, bo bardzo często sytuacja finansowa, sytuacja budżetu domowego osób, które dostają wypowiedzenie, jest dramatyczna.

    Naszym obowiązkiem w tej Izbie jest wspierać ludzi, a nie zwiększać ich obciążenia, bowiem dla wielu każda dodatkowa złotówka ma znaczenie. To są dodatkowe środki na jedzenie, na rachunki, na podstawowe potrzeby. Nie możemy dopuścić do sytuacji, w której państwo odwraca się od swoich obywateli w czasie kryzysu, za to oczami premiera spogląda w stronę wielkiego biznesu, na którego pomysły ten premier jest nad wyraz otwarty. Ale proszę zwrócić uwagę na to, że cały czas są to pomysły leżące w interesie najbogatszych, a nie ciężko pracujących obywateli. Zamiast sięgać do ich kieszeni, państwo powinno się w końcu zająć gigantami cyfrowymi i wielkimi korporacjami, które unikają sprawiedliwego opodatkowania, a jednocześnie osiągają olbrzymie, rekordowe zyski dzięki pracy ludzi, którym dzisiaj brakuje na podstawowe potrzeby. To na barkach zwykłych obywateli ciążą proporcjonalnie większe obciążenia, podczas gdy ci najbogatsi, wielkie międzynarodowe koncerny wciąż mnożą swoje zyski. Naprawdę najwyższa pora na zmianę priorytetów, bo państwo ma obowiązek dbać o tych, którzy tworzą naszą gospodarkę swoją codzienną pracą, a nie o tych, którzy czerpią z niej nieproporcjonalnie więcej, nie wnosząc przy tym sprawiedliwego wkładu do naszego budżetu.

    Na koniec niepokojąca jest także sytuacja w polityce mieszkaniowej. Tutaj wyraźnie widać miotanie się rządu, brak spójnej strategii i działań, które faktycznie rozwiązałyby problem braku dostępnych i tanich mieszkań. Tymczasem wpłaty branży deweloperskiej na konta partii rządzącej - polecam sobie sprawdzić, kto komu ile pieniędzy wpłacił - mogą sugerować, że na dobre rozwiązania będziemy musieli jeszcze bardzo długo poczekać. Obawiam się, że zamiast troski o obywateli, którzy szukają dachu nad głową, priorytetem będą, tak jak do tej pory, interesy deweloperów chcących maksymalizować swoje zyski kosztem Polek i Polaków, którzy nie mają żadnej alternatywy.

    Wysoka Izbo! Apeluję o to, żebyśmy nie zostawiali Polek i Polaków samych wobec drożyzny, wobec rosnących kosztów życia. Myślę, że najwyższa pora pokazać, że państwo potrafi naprawdę stanąć po stronie obywateli, a nie wielkiego kapitału. Dziękuję. (Oklaski)


Przebieg posiedzenia